Weekend Halloweenowy - a ja spotykam się jutro z Craftladies:) Czas na figle czy cukierki?
Siostrzenica miała marzenie - kolczyki z czaszkami. Nic poza decu nie przychodziło mi do głowy,wiec Hania wybrała upragniony motyw (google grafika), przypominający nieco pewnego kota:) Rózowe akcenty z braku farby w drukarce są domalowane, kolczyki oczywiscie dwustronne. Na biglu zamiast kulki rózowy koralik w pasującej tonacji. Mało strasznie...
Jako, ze tworze już co nieco z myslą o świetach (tak naprawde zaczełam dziubac swiątecznie 19 wrzesnia), bedę raczej skromnie aktualizowac blożka. Ale ostatnio się wziełam i złozyłam metalowe kolczyki
- pamietasz kwiatka - te elementy pochodza z tego samego naszyjnika! Były połaczone w coś na kształt kuli. Z pomocą taty rozpiłowałam zlutowane połowki, dodałam cyrkonie AB B i kwiatki. Misternie odlany wzorek jest urzekający. Nic wielkiego:)
29 października 2010
17 października 2010
przyjemne powtórki z rozrywki
Przyjemnie jest tworzyc gdy wzór jest sprawdzony i jest czas, którego niedługo niestety mi zabraknie.
Moja siostrzenica miała życzenie ozdobić gazetkę ścienną w szkole, na dzień Nauczyciela, rózami z papieru. Ponoć wyszła niesamowita, oto róze które na niej zawisły:
Co by róż nie było za mało - Mayence zamówiła sobie czarne różyczki frywolne jako kolczyki. Wykończone srebrnym łancuszkiem z biconami i srebrnymi biglami.
Trzecia powtórka to kolczyki-krople. To połaczenie koralików wydobywa piekno wzoru! srebrne kuleczki 2mm i butelkowozielone koraliki z niebiesko-fioletowym połyskiem (skrupulatnie wybierane posród innych w benzynkowej poświacie). Kolczyki te sprezentowałam siostrze.
Wena do pisania mnie trochę opuściła. Weekend spędziłam bardzo craftowo - niespodziewanie na spotkaniu Craftladies.org siedziałysmy do 4 rano, a nastepnego dnia poznałam niesamowite dziewczyny z forum Maranty. Dobrze mi było.
Moja siostrzenica miała życzenie ozdobić gazetkę ścienną w szkole, na dzień Nauczyciela, rózami z papieru. Ponoć wyszła niesamowita, oto róze które na niej zawisły:
Co by róż nie było za mało - Mayence zamówiła sobie czarne różyczki frywolne jako kolczyki. Wykończone srebrnym łancuszkiem z biconami i srebrnymi biglami.
Trzecia powtórka to kolczyki-krople. To połaczenie koralików wydobywa piekno wzoru! srebrne kuleczki 2mm i butelkowozielone koraliki z niebiesko-fioletowym połyskiem (skrupulatnie wybierane posród innych w benzynkowej poświacie). Kolczyki te sprezentowałam siostrze.
Wena do pisania mnie trochę opuściła. Weekend spędziłam bardzo craftowo - niespodziewanie na spotkaniu Craftladies.org siedziałysmy do 4 rano, a nastepnego dnia poznałam niesamowite dziewczyny z forum Maranty. Dobrze mi było.
8 października 2010
granatowoczarne srebro
Czy nie ciekawostką jest fakt, że jeszcze rok temu nie nosiłam kolczyków tylko tunele/spiralki 5mm? Coż, wspomnienie po odległych czasach, dziurki w uszkach się zeszły, niemal. Ostatnio tylko kolczyki i kolczyki. Nie inaczej dzisiaj.
Z kordonka znalezionego w lumpie (tym samym co tęczowy kordonek), zrobiłam proste, a urocze granatowe, iskrzące się jak gwiazdki na nocnym niebie, kolczyki dla Beaty. Granatowe kwiatki były jej życzenim sprzed poł roku:)
A dla mnie samej wzorowane na licznych pracach Silverki kolczyki z czarnych biconów szklanych (w tym matowych). Wzór ten znam od poczatku koralikowania mojego. Ach pośmyleć że linkowałam go w poscie pierworodnym:) Nie wyszły idealnie - testuję nowy rodzaj linki jubilerskiej - acz podobają mi sie.
Z kordonka znalezionego w lumpie (tym samym co tęczowy kordonek), zrobiłam proste, a urocze granatowe, iskrzące się jak gwiazdki na nocnym niebie, kolczyki dla Beaty. Granatowe kwiatki były jej życzenim sprzed poł roku:)
A dla mnie samej wzorowane na licznych pracach Silverki kolczyki z czarnych biconów szklanych (w tym matowych). Wzór ten znam od poczatku koralikowania mojego. Ach pośmyleć że linkowałam go w poscie pierworodnym:) Nie wyszły idealnie - testuję nowy rodzaj linki jubilerskiej - acz podobają mi sie.
3 października 2010
falbanki na druciku
Nie zliczę ile razy przekładałam te bazy-koła 35 mm. Kupione ponad rok temu, zdązyły nieco stracic na blasku, ale urzeczona kolczykami znakomitej frywolitkującej - Krystle, postanowiłam sprobować koronki na bazie z drutu. I rownież dodałam cyrkonie po obu stronach (2mm AB B). Kolczyki wyszły całkiem spore, troche nie po mojej mysli - ale efektowne prawda?
Na potrzeby chwili opracowałam "czapeczkę" dla sopelków (zwanych tez grotami) - wersja przydymiona:
Oraz znane już kropelki w niebieskiej odsłonie:
Ech... od wtorku na studia. Przegladając plan i ilosc luk pomiedzy zajęciami - bedzie duzo czasu na frywolenie!
Na potrzeby chwili opracowałam "czapeczkę" dla sopelków (zwanych tez grotami) - wersja przydymiona:
Oraz znane już kropelki w niebieskiej odsłonie:
Ech... od wtorku na studia. Przegladając plan i ilosc luk pomiedzy zajęciami - bedzie duzo czasu na frywolenie!
Subskrybuj:
Posty (Atom)