29 listopada 2013

kwiatuszki, kwiatuszki!

Oto efekty "włączenia produkcji" na potrzeby ukwiecenia stoiska Karoliny:)  W miedzi i w mosiądzu, i w srebrze wykończone. Z kryształkami, perełkami i listeczkami! Takie większe:

 I takie mniejsze, w wersji krótkiej:


I wersji długiej:

Powstały też mini-trojaczki:
I dwie pary -  niby powoje:

Niedługo pokażę coś koralikowego, nie bójcie się;) Czasu mi jakby szybciej ubywa ostatnio, nie wyrabiam! Natomiast Stardust... ach kolia skończona. Niebawem uchylę rąbka tajemnicy!

17 listopada 2013

gadziny - pyton królewski i uroboros

Musiałam te dwie bransoletki umieścić w jedynym poście:)
Chronologicznie - pierwszy powstał Uroboros - czyli bransoletka w typie "smocza łuska". Sznur wykonany jeszcze latem, długo czekał na odpowiednie wykończenie. Niezbyt miałam ochotę coś wyplatać na końcówki, więc jak zobaczyłam te, to musiałam je mieć:) Zatem bransoletka przypomina mitycznego stwora - smoka, który nieustannie pożera swój ogon. Mnie kojarzy się również z szyszkowcami, które w momencie zagrożenia łapią się za ogonek by sprawiać wrażenie kolczastych i niejadalnych:)

Wykonana z toho 8/0 ancient matte rainbow gray oraz long magatama metallic iris blue i purple. Wzór 3a3b4a3b. Zapięcie - ubiegnę pytania - stąd.


Pyton królewski chodził za mną odkąd zobaczyłam piękny wzór, ale jakoś nie składało się, bym miała chęć do nawlekania takich sekwencji.   Po Ustroniu, Lidka męczyła mnie o wzór na gada, więc ja musiałam go przetestować. Pierwotny wzór pochodzi stąd, autorstwa Инна (MISS 63), a z oryginału wyrzuciłam jeden (biały) kolor i dodałam gdzieniegdzie inne koraliki.

Wykonany na 18k w rzedzie z koralików TT w kolorach silverlined smokey topaz, silverlined med topaz, metallic iris brown, lustered white oraz lustered navaho white (różnica pomiędzy ostatnimi się zatarła w robótce). Szydełkowany ukosnikiem, na brązowej nici talia 30.
Brzuszek:
 Grzbiet:
  Końcówki z TT, 11/0 i cube 1,5mm bronze, zapięcie to kula magnetyczna. Widok z góry:
 Prawdziwe gadziny:)

9 listopada 2013

trójkąty, koło, kule - nieco geometrycznie ponownie

Geometria wciąż się mnie ima;) Dziś kuliście, koliście i trójkątnie. Bazuję na figurach z Shaped Beadwork Diane Fitzgerald.
Trójkąty + minerały, czyli kaboszony (8x8x8mm) niebieskiego agatu oplecione koralikami TT i 15/0 w kolorze nickel. Osiem elementów wyplotłam podczas wieczornych pogaduch z Izziland.  6 połączonych w wisior, 2 pozostały kolczykami-sztyftami.

Szczególnie dumna jestem z wisiorka, nie wiem co ma ładniejsze tył czy przód;)


A teraz kule;) Kulki czarne w złote kropki, na pozłacanych srebrnych biglach ozdobionych kryształkami.
I powtórka z kuli mocy. Wykonana na specjalne zamówienie, prawie identyczna z moją. Pleciona na październikowym spotkaniu forumowym. Elementy składowe pozostały takie same:) Nieco zmodyfikowałam wykończenie samej kuli oraz frędzle.
Natomiast dzisiejszy Craft Clubbing uważam za bardzo udany:) Cieszę się, że byłyście! 

7 listopada 2013

burberraśnie

Przypadek sprawił, że otrzymałam zamówienia na sznury szydełkowo-koralikowe w deseń kratki burberry od dwóch pań w mniej wiece tym samym czasie:) Jako, że kolii do środków komunikacji zabrać nie sposób, to sznury powstawały w drodze:) Dwie bransoletki oraz krótki naszyjnik (42cm) wykonałam na 8 koralików w rzędzie z kolorów opaque lustered: white oraz beige, a także z opaque: jet i cherry.

Sznury wykończyłam koralikowo oraz zapięciami metalowymi typu toggle. Nie zabrakło drobnych zawieszek, postawiłam na ażurowe serduszka i czerwone FP.


Specjalnie do kompletu z tym naszyjnikiem powstała bransoletka. Wykończenie, zapięcie, wzór i koraliki - takie same jak w naszyjniku.
A w sobotę zapraszam na mini Craft Clubbing  w Poznaniu:)

5 listopada 2013

minaturyzacja: trójkąty i kwadraty

Wciąż siedząc w kolii nie mam głowy do większych pomysłów. Znaczy rodzą się, ale nawet jakbym chciała do nich siąść do zrządzeniem losu akurat nie mam potrzebnych koralików. Krasnoludki Owsiaka czy inne licho? Odpoczywałam przy drobnych projektach, geometrycznych, a jakże!

Kwadraty + minerały! Czerwony komplet. Kwadratowe kaboszony (nabyte jako koral, acz raczej to i tak rekonstruowane howlity) 6x6mm oplecione w koraliki Toho nickel 15/0 i TT. Wykonałam z nich wisior oraz kolczyki sztyfty. Elementy metalowe srebrne.

Oczywiście wisior ma ładne plecy:

 I zbliżenie na kolczyki:
Częsciowo zaplecione zostały jeszcze w sierpniu podczas odwiedzin u Ani w Atelier "Czerwona". Ba! Mam nawet z nimi zdjęcie:


Agaty-kwadraty. Zielone kaboszony agatów oplecione podobnie jak powyżej, również na srebrnych sztyftach. Rozmiar kaboszonu 6x6mm.
Teraz trójkąty + Swarovski! Pierścionek z koralików nickel 15/0 i TT oplatających ściśle kryształ 4842 pyramid 6mm w kolorze siam. Z założenia miały powstać z nich kolczyki, ale jeden z kryształków wybrał wolność podłogową i nie mogę go znaleźć:) Baza metalowa.


Złote trójkąty. Kolczyki sztyfty z 15/0 i TT antique bronze oraz 15/0 gold-lined crystal. Koraliki oplatają kryształy Swarovskiego 2720 cosmic delta 7,5mm w kolorze golden shadow. Asymetryczny szlif kaboszonów daje ciekawe efekty wizualne. Sztyfty srebrne pozłacane. 

To tyle:) Trzymajcie się ciepło, jesień coraz chłodniejsza! A - bazuje na figurach z Shaped Beadwork Diane Fitzgerald

1 listopada 2013

o drugim moim Zjeździe Twórczo Zakręconych

A tak naprawdę o IV Ogólnopolskim Zjeździe Twórczo Zakręconych - słów kilka:) Minęły dwa tygodnie od tego niesamowitego weekendu! Nowe znajomości nawiązane, ubiegłoroczne - odświeżone! Jak dobrze było się spotkać w tej cudownej craftowej rodzinie! Wyraźnie zwiększyła się liczba uczestników zjazdu jak i zakręconych w koralikach:) Dziękuję Asi Bartoś za organizację, a Izzi oraz Dorocie za przyjemność podróży!

Irys trafił na wystawę:
fot. Maria Anna Budny

Prowadziłam warsztaty - ze sznurów i oplatania rivoli oficjalnie oraz ze sznurów i plecenia kulek - nieoficjalnie:) Organizatorzy absolutnie nie mieli nic przeciwko okupacji jadalni do późnych godzin:)
Niezbyt mam co pokazać z tego co robiłam podczas Zjazdu i w drodze - walczyłam z kolią, końca tej walki nie widać! Zrobiłam dwie bransoletki, acz o nich innym razem.
Napisała o moim pobycie na Zjeździe lokalna prasa (Głos Powiatu Średzkiego) :) :
Urywki z zajęć można zobaczyć na filmie:

Już czekam na kolejny Zjazd! Było bosko! Niecały rok pozostał, a może wcześniej coś wykluje się w Lublinie? Będę informować;)