Kula mocy, nazwana tak ponieważ długo byłam w niemocy by ją przetworzyć na wisior. Wykonana została w marcu, korzystając z tutoriala Domján Diána. Dyski benzynkowe (nie lentile) miałam juz od dawna, resztę stanowią koraliki toho 15/0 iris purple oraz iris green-brown, 11/0 nickel, a w środku jest 12mm szklana czarna kula.
Do smaku dodałam jej chwosta z nickel, iris purple oraz olivine, dodatkowo z fp 3mm w podobnych kolorach i koralików rizo iris blue i green. Frędzle wklejone są w metalową przekładkę, kula zawieszona na szpilce z przekładkami i kryształkami, zwieńczona krawatką. Łańcuszek rolo utrzymany w tonacji, długość pępkowa. Powstała jeszcze jedna taka kula, w innych kolorach, ale też czeka na swoją... moc;)
Ogniste wahadła - kolczyki z bogato fasetowanymi szklanymi markizami w kolorze red coffee (zdobycz Karoliny). Markizy
oplecione zostały 15/0 i odrobiną 11/0 w kolorze bronze. Kształt
wymagający, ale po kilku próbach udało się dobrać odpowiedni schemat
działania.
Oplecione kryształki zawiesiłam na
szpileczkach z metalowymi kuleczkami i kryształkami fp gold bronze oraz
dłuuugich łańcuszkach rolo. Bigle i całe wykończenie utrzymane w tonacji
mosiądzu. Kolczyki wyglądają jak piękne wahadła, niesamowicie się
błyszczą i rozważam, czy się z nimi w ogóle rozstawać. Długość prawie
9cm.
Dodać jeszcze chciałam, że trafiłam do grona osób wyróżnionych znakiem, można by powiedzieć, jakości :
Zapraszam do zapoznania się z ideą i składania zgłoszeń!
Genialna ta kula-faktycznie emanuje z niej jakaś moc :).
OdpowiedzUsuńKula mocy przecudna :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńKule mocy kojarzą mi się konsumpcyjnie (tak nazywamy kotlety-pulpety :D ), ale Twoja robi wrażenie :)
Piękna kula, misternie wykonana, frędzel super!:)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem zadziwia mnie różnorodność koralików i Twoje pomysły na ich wykorzystanie :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze jest moc w twoich pracach, a wahadełko w sumie też coś z mocą ma wspólnego, używają go różni czarodzieje:)
OdpowiedzUsuńkuleczka z frędzlami extra i kolczyki również! Gratuluję odznaczenia "znakiem jakości".Należy Ci się! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI naszyjnik, i kolczyki są niesamowite (jak zawsze :)). Bardzo podobają mi się koraliki użyte w kuli - wyglądają magicznie! :)
OdpowiedzUsuńCudna biżuteria!:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia! Uchu. Coś magicznie się u Ciebie zrobiło :D
OdpowiedzUsuńKulka mocy jest MEGAmocna, a Ogniste Wahadła przecudne :)
OdpowiedzUsuńKula - piękności wielkiej dzieło.
OdpowiedzUsuńNiesamowite <3
OdpowiedzUsuńCudna kula
OdpowiedzUsuńJeśli właśnie taki ma mieć finał Twoja niemoc, to jestem skłonna uzbroić się w cierpliwość ;).
OdpowiedzUsuńEfektowne prace bardzo mi się spodobała kula :-) Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny naszyjnik, SuperDuo to bardzo wdzięczne koraliki :) Gratuluję Polskiego Rękodzieła.
OdpowiedzUsuńWisior jest zniewalający :D
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do mojego spisu blogów Handmade :)
OdpowiedzUsuńwww.spis-blogow-handmade.blogspot.com
Witam robisz cuda... wisior jest śliczny,będę obserwować Twojego bloga wpadłam na chwile, a zostane na dłużej...pozdrawia
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńchciałabym, brzydko mówiąc, odgapić od Ciebie pomysł na wisior, bo jestem w nim absolutnie zakochana. Nie potrafię tylko znaleźć takich dysków/oponek. Bo jeśli już są, to lentile. Bardzo proszę o poradę, gdzie mogę takie oponki znaleźć. Dziękuję! Klaudia
cudne... boskie... mmmm
OdpowiedzUsuńAle co z tego jak ja nie rozumiem po węgiersku i tutoriala rozgryzłam do połowy... chyba będę improwizowała:-)