28 listopada 2010

szmaragdowy czas kulek

Czasu...czasu! Gdzie jestes czasie? Choc do mnie, wyciagnij moją dobę! Ale nie marudzę:) Mój najnowszy wynalazek - kulka z 5-i 3-kątów - wzór tu. Wielkie odkrycie to to nie jest, ale prezentuje się slicznie - kulka ze szmaragdowych wysrebrzanych koraliczków, plus bigle z pastylką w tym samym kolorze.



Powstała też kolejna powtórka z rozrywki - komplet granatowych kropelek - powstały dla ukochanej Michała.


Natomiast
mama poprosiła mnie o garść składaczków dla znajomych. Z założenia miałam pozbyć się koralików które leżą i leżą. Poniekąd tak się stało:) Ale nie zmienia to faktu ze składaki nie sa moją ulubioną formą twórczą.



Z niecierpliwoscią
wyczekuje Targów Rękodzieła w przyszłym tygodniu. Byle do soboty!

23 listopada 2010

mamo, mamo cóż ci dam...

Jedno serce tylko mam? Dwa serca! Serca Swarovskiego (6215), kolor Crystal AB Effect. Na srebrnych bigielkach - nic wielkiego, a prawie brylanty:) Mama moja obchodzi dzisiaj swoje urodziny:) A takieserca już jakiś czas chodziły jej po głowie.

Zamknełam je w eleganckim pudełeczku z wieczkiem ozdobionym sercem i kwiatkami w technice pergaminowej. Dodałam ciut srebrnego tuszu i malutkie połperełki które przyleciały do mnie z Hongkongu (przy okazji czegos wiekszego, rzecz jasna)



Dodatkowo
wyfrywoliłam zakladkę biblijną, mama ponad rok temu przegladając ze mną blogi powiedziała ze kiedyś mogłabym taką zrobić, gdybym potrafiła. Potrafic potrafię, acz zrobiłam błąd w pionowej belce krzyza - ponoc się nie rzuca w oczy:) Wzór zaczerpniety z "Tatted bookmarks - cross-shaped" L. Bjorn


Solenizantka
zadowolona;) A mnie wciaż czasu brakuje... tak ze 2 tony;)

21 listopada 2010

stylowe kropelki razy kilka

Wczoraj byłam na spotkaniu poznanskich maranciaków. Oczywiscie było przecudnie, a do tego sfinalizowałam wymiankę z Kagą. W ubiegłym miesiacu urzekły ją moje szaro-czarne krople , to też zamarzyła o granatowych. Jako gratis wyplotłam wisiorek:)

W zamian dostałam cudnej urody, cieplutkie mitenki, które niestety nie są specjalnie fotogeniczne;)

Wczoraj też uplotłam z cieniutkich srebrnych nici kolczyki dla mojej miłej. Niedawno przyniosla mi te kolczyki , ponieważ jeden z nich skrzywił się podczas noszenia (linka jubilerska lubi platac takie figle). Nie miałam chęci na odtworzenie takich samych wiec dodałam swarkowej kroplece frywolitkową przeplatankę. A przeplatanka powstała całkiem przypadkiem, z załozenia kolczyki miały wyglądac inaczej - jednak ta wersja bardzo mi się podoba - miłej tez. Inspirowane pracami Nami.

17 listopada 2010

magnolie i konie


Wróciłam
z wojaży, 80 prób, 8 godzin zbierania, podrapana od jeżyn i malin:) Było niezwykle sympatycznie a i pogoda dopisała (kiedy w pozostałych czesciach Polski lało jak z cebra). Przed weekendem siostrzenica bez ogródek zaproponowała mi konską szkatułkę jako prezent urodzinowy (dla niej). Jak mogłabym odmowic, mimo, że prezent już dawno spoczywał na dnie szuflady. A był to niezwykły notes od RAE:

Zatem, owy notes przewędrował z szuflady do szkatułki (baza zakupiona okazyjnie od Nami). Ozdobiłam ją najnowszą końską serwetką oraz motywem, którego szablon wyciełam dziurkaczem biedronkowym. Z braku czasu wyszło jak wyszło, oczywscie solenizantka jest zachwycona.

W trakcie podróży oczywiscie, jakże by inaczej, frywolitkowałam, co było przedmiotem niemałego zdziwenia pewnego pana z cieżarówki:) Mina bezcenna! Tak wiec. Kolejny twór gwiazdkowy zrobiłam. A zachwycona tymi magnoliami odnalazłam na nią wzór i taka wyszła:



Chyba
dostanie mniejsze towarzystwo i zamieszka na jakiejs bluzeczce;)

13 listopada 2010

peany dla cieniutkich nici

Kiedy kilka miesięcy temu trafiłam w sieci na Nami nie przypuszczałam nawet, że tworzy ona z nici cieniutkich niemal jak włos. W pewien wrześniowy słoneczny dzień Nami zaprezentowała swoje dzieła podczas spotkania Craftaladies - urzeczona byłam (i jestem!) filigranowością i kunsztem jej frywolitek. Podczas ostatniego, piątkowego spotkania zdradziła z jakich nici tworzy - nie mogłam się oprzeć pokusie i nie spróbować. Efekt warty jest zachodu mimo wręcz niepoliczalnych słupków. Skromne kolczyki inspirowane twórczoscią Nami wydziubałam wokoł 16 mm kryształka swarovskiego w kolorze crystal silver night effect (czyli szarym prawie czarnym), a zawiesiłam na przecudnych sztyftach, które podarowała mi Karolina (już bloguje - zajrzyj koniecznie;)



Są takie cudne, tak drobniutkie. Ozdobią moje uszka podczas sobotniej wizyty operze;)

11 listopada 2010

monochromatycznie raz po raz

Poprzez Wymiankową Bazę Prezentów znalazła mnie Ania. Poprosiła o czarno-białe róże, co uznałam za ciekawe wyzwanie. Jako, że wzór na rózyczki frywolitkowe to split ringi (kołeczka odwrotne) zatem przemiennośc kolorów płatków rózy była wykonalna, jednak niemały problem miałam z zszyciem kwiatków by były do siebie podobne. Dodałam czarne szklane liscie, stosowne pudełeczko i wyszlo tak:

Od Ani otrzymałam przecudny i niezwykle praktyczny komplet - etui na telefon i piórniczek na szydełka/długopisy w moich szarościach.
Zainspirowana wykonczeniem serwetki użytkowniczki forum Maranty - ewkapawe, wyfrywoliłam w wolnej od aniołków chwili kolczyki. Kontynuuję motyw falbankowy i przyklejane cyrkonie - to jeszcze prototyp wzoru, acz prezentuje sie całkiem całkiem:)

Coś tam składam ze Swarovskich ostatnio - nie satysfakcjonuje mnie to, ze sklejenie pudełeczka zajmuje mi wiecej czasu niż złozenie kolczyków/wisiorka. Poza tym, ruszyłam z pracą magisterską, pochwalę się skromnie, iż pisze ją w PAN'ie i jadę w poniedziałek na kilka dni w góry zbierać probki:) O tak!

3 listopada 2010

koraliki jak z puszki pandory

Ale kataklizmu nie przewiduję. Niedawno trafiłam na ciekawe czasopismo - American Craft, co prawda głownie obejrzałam obrazki z braku czasu, ale wzrok moj przykuła reklama Valerie Hector. Co prawda nie raz ogladałam jej prace, ale tym razem postanowiłam rozgryżć, jak TO jest zrobione. Biorąc w obroty małe niespełna 2mm kuleczki wzór wyszedl nie tak azurowo, jakbym chciała. Dla smaczku dodałam w srodek onyksy i zawiesiłam na drobnych łancuszkach.


Skojarzyły
mi się z pandorkami, stad nazwa postu:) Od wczoraj moje prace mozna tez ogladac na Facebook'u.

Weronika Kaczor |