28 września 2009

pierwsza wymianka

Jakoby drobnym marzeniom stało sie zadość, upragnione czarno-białe piankowe biżu trafiło w moje rączki! Dostałam od Boniusi :



Natomiast
w jej dłonie powędrował czerwony kaboszonik:


Dodam
, iż szaleństwo trwa - zwłaszcza , że na Craftlejdis padło hasło "ptasia wymianka" na którą nie omieszkałam się zapisać, dzis wykonałam poł zaplanowanej niespodzianki. Rok akademicki dzis się rozpoczął, ale liczę ze czasu na hobby nie zabraknie.

I na koniec napisze - dostałam wyróznienie od Amaleny :

A przekazuję je Tuxikowi, co pokrewnie mi biologią para się.

23 września 2009

kuleczkowy wisior

Wczoraj odwiedziłam nowo otwarty sklep Koralium w Poznaniu - przyznam, że atmosfera i wystrój lokalu bardzo przypadły mi do gustu, a duży wybór sprawił trudnosci w decyzji. Między innymi zdecydowałam się na drewniane koło z dziurkami roznego kalibru, które skojarzyło mi sie z bazą do broszki.

Oto i ono - przez dziurki ponawlekałam kilka srebrnych kulek (2 i 3mm), kilka hematytów oraz kuleczki szklane i jedną ceramiczną. Bardzo mi się podoba, musze jedynie zawieszkę zamontowac mniej rachityczną.

Na prośbę towarzyszącej mi w koralikowych zakupach Beaty zrobiłam kolczyki z drewnianymi kuleczkami w popielu. Szkoda, że zdjęcie nie odzwierciedla koloru.

18 września 2009

mydełka

Zafascynowana wątkiem mydełkowym na craftladies, poczyniłam swoje. Z koralikami nic wspolnego nie ma, ale toż to rozwijac się trzeba.
Powstało brązowe,kakaowe o zapachu kawy i czekolady, zołte-cytrynowo-pomaranczowe podbarwione kurkumą oraz białe bardzo kokosowe. Pachną niesamowice! Aż chce się schrupać!







Przepisów jest wiele - jeden z nich znajdziesz tu

13 września 2009

cellini spiral bransoletka

Wykonanie "Celinki" było cudownie odpręzającym zajeciem, prostota wzoru mnie urzekła, mimo niesnasek z wczesniejszymi tubular peyote'ami. Wchłonełam jak gąbka ostatnio słowniczek koralikowy, dołoże starań aby uzywac fachowych określeń.
A zatem - srebrno-czarna bransoletka, wykonana nieco nierówno, z 2 i 6 mm koralików. Kiedy w sobotnim wydaniu Wysokich Obcasów doczytałam iż to między innymi szarości, czerń, srebro beda barwami sezonu byłam w połowie "Celinki" idealnie wpasowanej kolorystycznie w modę :).



Wzór na cellini spiral jest powszechnie dostepny. Nie pamietam gdzie zobaczyłam go po raz pierwszy.

9 września 2009

ukończony naszyjnik

Niedawno umieściłam pachnącą kulę, natomiast dzisiaj obfotografowałam kompletny naszyjnik - kulę i drobniejsze towarzystwo. Całosć nawleczona jest na sznurek gorsetowy, kulka od antyperspirantu została przekłuta rozżarzonym drucikiem, natomiast mniejsze kuleczki sa drewniane. Ogromnie jestem dumna z tego dziełka!

kolczyki druciaczki

Spontaniczne powstałe kolczyki - w skład wchodzą:
- dwie spręzynki, zaśniedziałe, pochodzące z zerwanego naszyjnika
- 2 kropelki w kolorze bordo
- 10 malutkich granatów (leżących odłogiem juz dobrych kilka lat)
- kawałek linki, dwa kołeczka i bigle.
Z miejsca porwała mi je mama, wspomniałam ze do niczego nie bedą jej pasowac - odrzekła ze nie szkodzi. I jak tu koralikowac cos dla siebie?

3 września 2009

pachnąca kula

Zrealizowałam pomysł od dawna zamieszkały w mojej głowie, a zaświtał on po wizazowym poście użytkowniczki zawiecha. Otóż - jest to kulka wydłubana z antyperspirantu i opleciona siatką koralików. Jestem zachwycona efektem i z niecierpliwością czekam aż komuś w rodzinie skonczy się kolejny kosmetyk w kulce. Poniższa jest ozdobiona podług prostego pomysłu który przelałam na grafikę - dostępny tutaj. Planuję kulkę zamieścic w naszyjniku i skomponowac jutro mniejsze towarzystwo. Oto i ona:


Dostałam dzisiaj od mamy dwie garscie koralików, przekładek i innych błyskotek. Mam mnóstwo pomysłow tylko czasu brak! Zegarze dopomóz.

2 września 2009

jesienna mini-melancholia

Jesień jeszcze nie przyszła, jednak udzielila mi się niewielka melancholia, stad juz wczoraj w barwach brązu zakoralikowałam donata z masy perłowej (znalezionego w secondhandzie niedawno). Koraliki sa krótkimi, szlifowanymi rurkami, a wzór jest moim pomysłem. Nieco krzywo, nieco zyłke widac, ale podoba mi się:)