25 października 2009

ptaszkowo

Teraz mogę już upublicznić ptaszkową wymiankę z Craftladies. Oto co wykonałam dla desika: kolczyki z długasnymi piorkami, małego ptaszorka z kuleczki, a wszystko zapakowałam w ekologiczne pudełeczko.
Zdjęcie zapozyczone od obdarowanej:

23 października 2009

skończyć nie mogę

Conajmniej 6 rozpoczętych mniejszych i większych projektów lezy i czeka aby je ukończyć i pokazać swiatu. Kilka swiatu nie mogę pokazać gdyż aparat nie zdązył uchwycic! Zrobiłam 3 pary tkanych na koleżanek mojej siostrzenicy, oraz jedną dla niej samej. Poniższa para zawędrowała dla Justyny, w ramach drobiazgu urodzinowego. A zamówien mam jeszcze na dwie - bardzo buduje fakt ze to co robię się podoba!



W miedzyczasie powstały tez np. kolczyki z marmurem turkusowym czy bransoletka nazwana rosą na pajęczynie:



Zainspirowana pracą Agnieszki Szmit dokonałam "łuków erosa", z kwarcem dymnym, mamie. Nie wyszły idealnie, we wrapkowaniu wprawy zadnej nie posiadam a i tak jestem dumna z siebie.



I ostatnie, najbardziej pasujące do głownego nurtu mojej małej twórczosci - stworzone na wymiankę z mi-ju kolczyki. Zdjęcie ukazuje je jako nierówniej długosci, lecz róznią się jedynie nieznacznie. Zebrzasta masa perłowa prezentuje się pieknie.



Studiowanie itp. jest zajmujące, mimo to staram sie wygospodarowac chwilkę codzien na małe craftowanie. Ubolewam, że drobnicy nie mozna wziąc ze sobą do pociagu!

9 października 2009

dama pik

Motyw zupełnie przypadkowy. Niegdyś kilkakrotnie importowałam tunele i inne kolczyki z dalekiej Tajlandii, nieco mi zagubionych, bezpańskich jeszcze zostało, to też pozwoliłam sobie wykorzystac tenże 18mm picture-plug z pikiem. Oplecenie go RAW'em było znacznie ułatwione gdyż takie plugi mają pogrubione brzegi by nie wypadały z dziurek, a nastepnie dodałam tylko koraliki tworzące spiralę. Obrazek ma opalizujący połysk, tak jak białe koraliki - szkoda ze tego nie widac - efekt niesamowity.

8 października 2009

arctiowe cudo

Wciąż spełniam swoje mniejsze i większe marzenia. Oto spełnienie jednego z nich - cudownej urody wisior wykonany przez Arctię. Jestem nierozłączna z nim od wczoraj.
Podziwiam tą kobietę za talent do tworzenia takich wspaniałosci! Ileż to cierpliowsci wymaga. A jak mnie bawi mina osob pytających "a co to, a z czego" kiedy uświadamiam ich że to masa termoutwardzalna, lepsza kuzynka modeliny. Modeliny która jakże kojarzy się z pokracznymi ludzikami z dzieciństwa.


W ramach wymiany
, zrobiłam w jesiennych barwach taki o to naszyjniczek. Miałam okropny problem co zrobić, gdyż dostałam "wolną rękę". Pomysły zmieniały się pięcio-, szeciokrotnie, zanim dusza siedząca na ramieniu pozwoliła dokończyć ostatecznie kwiat.


Tutek kwiatka znajdziesz tutaj.

5 października 2009

szczęscie w losowaniu

Niestety nie lotka - ale moim skromnym zdaniem nagroda ta lepsza! Otóż piątkowo Silverka z pomocą Pana Kota wyciągneła los z moim nickiem w zwiazku z jej urodzinowym Candy! Pierwszy raz dane mi było wygrac i z razu przecudowne kolczyki. Dzisiaj dotarły, popołudnie spędziły w moich uszkach:) Oto i one:

Kasia cuda plecie, dodam że jest jedną z moich najwcześniejszych inspiracji! Jest czego zazdroscic:)

W dniach
najblizszych 3 wymiankowe twory pojdą w swiat (jeden poszedł dziś). Bedę dzielić się skarbami na bieżąco:)