kolczyki z niebieskim

Znalazłam trzy niepublikowane jeszcze prace z tego roku, mają wspólny niebieski mianownik. I wyfrunęły już w uszy koralikowych przyjaciół.

Uszyłam je w kwietniu, oprawiając kwadratowe kryształki w koraliki granatowe i miedziane koraliki. Nietypowo zawiesiłam je na miedzianych łącznikach. 

 

Druga błyszcząca para to obszyty koralikami nickiel i metallic iris rainbow kryształek rivoli. Tu też wykorzystałam metalowy łącznik, cieniutkie łańcuszki i moc kryształków. To efekt październikowych wieczorów.

Trzecia para nie ma już kryształowego oczka. Ta wykonana jest ze wzoru Katherine ze szkoły Eriki Sandor. Użyłam szklanych kryształków 8mm FP opal blue, 4mm FP hematite, biconów hematite, 15/0 hematite oraz opaque gray, 11/0 hematite i TT frosted jet. Miło było przetestować wzór, ale ten wypadł słabo w porównaniu do innych od Eriki. To chyba po prostu nie moja estetyka:)

Wzięło mnie na porządki w zdjęciach, koralikach i na dyskach, może znajdę coś jeszcze? :) 

Ten rok był dla mnie pełen zarówno powodów do łez jak i uśmiechów. Cieszę się że znalazłam więcej czasu na rozwijanie pasji (zarówno wieloletnich jak i nowych). 2024 to będzie dopiero wyzwanie! 

kolczyki reniferki

U Barbary Elbe znalazłam świąteczny wzór na kolczyki (lub zawieszkę) z reniferem i bombkami. Chociaż miałam już upatrzone kolczyki do każdej świątecznej stylizacji, no po prostu nie mogłam się oprzeć:) 

Wykorzystałam koraliki: DB1832, DB0602, TT36, TT49, DB2105, DB0734, TT46L, TT1F i DB1140. Założyłam je na firmową wigilię, są takie urocze! 

W tym poście chciałabym złożyć Wam życzenia - Niech te wyjątkowe chwile będą pełne uśmiechu, wzajemnej miłości i magicznej atmosfery. Życzę Wam czasu spędzonego z rodziną i przyjaciółmi przepełniającego Wasze serce radością, niech wspólne chwile będą niezapomniane! Naładujcie brzuszki i bateryjki!

W Wałbrzychu sypie śnieg!

joga to droga - bombka z logo

Od pewnego czasu uczęszczam na zajęcia z jogi do Stacja Joga w Wałbrzychu. Cieszę się, że odnalazłam takie miejsce na mapie mojego miasta. Na święta prowadząca - Ewa Kosmala - zaproponowała, aby każdy chętny zajęć przyniósł własnoręcznie napisane życzenia/bombkę na stacyjną choinkę. Pomiędzy pakowaniem prezentów a pieczeniem pierniczków zaprojektowałam i uszyłam medalion z koralików z logotypem Stacji. 

Prawda, że wyszło nieźle? Bardzo podoba mi się nawiązanie w logo do herbu miasta Wałbrzych. Użyłam koralików DB0200, TT989F i DB1782. Całość podklejona jest brązową ekoskórką.

Gdybyście chcieli podsłuchać wywiadu z Ewą - zapraszam tutaj. Opowiada o misji miejsca, o tym że joga to droga:)

bombki koralikowe 2023

Dzięki Eli przetestowałam drewniane kanwy do wyszywania koralikami. Grzybeczki już widzieliście, teraz pora na bombki. Wykorzystałam trzy kształty - koło, bombkę i kwadrat. Oto efekty:

Pierwsza, czerwono-biała śnieżynka wyszyta jest z koralików toho 11/0 frosted opaque cherry i opaque lustered white. 

Drugą uszyłam w kratkę ze złotych pfg starlight oraz granatowych opaque frosted navy blue. 

A trzecią stanowią koraliki silverlined sapphire i opaque white. Ta powędrowała właśnie do twórczyni drewnianych wzorców.

Wszystkie bombki choć płaskie to są dwustronne! 

Kwestią wprawy jest umiejętne szycie jak również dopasowanie wzoru do powierzchni. Myślę, że do perfekcji dojdę z Eli wymyślając coś sympatycznego w nowym roku:) Może jajeczka na Wielkanoc?

mała pszczółka niespodzianka

Kasi spodobała się jedna z moich piernikowych foremek - w kształcie pszczółki. Do listu, który zawierał oprócz foremki też budyń miodowy, zapragnęłam dołożyć małą owadzią broszkę. Wzór od Giugurtina Crea. 

Broszka jest maleńka i składa się z koralików: DB1132, TT1F, DB0231, DB2103, DB2108 i TT49.

Prawda że urocza?:) 

migoczące gwiazdki

Dawno już chciałam spróbować tych gwiazdek! Okazały się cudownie nieskomplikowane, za sprawą świetnego wytłumaczenia przez Leslie z Seed Bead Bliss.To wersja mniejsza, jakby ktoś się zastanawiał. 

Błyszczące, świątecznie czerwone trafiły w uszy Klaudii. To najpiękniejsza czerwień silverlined jaką można sobie wyczarować z palety dostępnych koralików - DB0602. Polecam zwłaszcza na święta:)

 

Zielona, choć w takim nieoczywistym kolorze czyli DB1208, to wersja dla mnie. Będą mi pasowały do welurowej sukienki, jaką mam zamiar założyć w jeden ze świątecznych dni. Połączyłam ⭐ z kryształkami. 

Jak już zaznajomiłam się z wzorem na małe gwiazdki to wsiąknęłam w takie odrobinę większe. Będą błyszczącymi dodatkami do upominków.

Wypiszę jeszcze kolory ku pamięci - czerwona to TT25B i TT25CF, różowa DB2180 i DB1340, niebieska DB1210 i TT43D, turkusowa TT27BD i DB1782, biała TT21F i TT21, żółta TT128 i DB0145 oraz pomarańczowa TT30B i DB1563. 

Największym moim odkryciem w tych gwiazdkach to użycie dwóch ogniwek lutowanego łańcuszka jako elementu do mocowania. Hit!

 A wy macie jakieś rękodzielnicze pomysły świąteczne?

double tetraedro - wisior z wzoru z 2018r

Szukając czegoś zupełnie innego, znalazłam pudełko z projektami, które z jakiś powodów porzuciłam. Tych WIP (work-in-progress) mam całkiem sporo, ale postanowiłam rozprawić się z tymi, które wciąż mi się podobają. Dokończyłam naszyjnik na długim nośniku, stworzonego na bazie mojego wzoru Tetraedro - powstałego dla Royal Stone. 

Wisior jest bardzo lekki, ażurowy. Sześciokątne bazy zaplotłam w koraliki 15/0 i 11/0 nickel, TT opaque matte jet, czarne i srebrne kryształki FP w różnych rozmiarach oraz gemduo silver. Nośnik dodatkowo ma bugle 3mm czarne i nickel. U dołu powiesiłam nieduży chwost wklejony w końcówkę. 

Właśnie takiego naszyjnika brakowało mi do jesiennych tunik. Mam nadzieję, że już niedługo pokażę co jeszcze uratowałam od zapomnienia:)

autumn time

Może nie pamiętacie małej kolekcji "summer time", ale ja swoje zielonoczarne kolczyki noszę całkiem mimo upływu 4 lat. Wpadły w oko koleżance po fachu i zrobiłam dla niej wersję fiolet+popiel, to niespodzianka!

Miło było wrócić do tego schematu! Wybrane koraliki są w kolorach TT nickel, DB0010, DB1379, DB2359, DB2138 i DB0209. Taśma chwostowa pasowała mi czarna ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie - chyba słusznie:)

Czy pasują na jesień? One pasują niezależnie od pogody!

kolga - kolczyki pełne blasku

Kolejny raz skusiłam się na pracę wg. wzoru z koralikowej akademii Eriki Sandor - a wzór jest autorstwa Zuzi Hake . Motyw nazywa się Kolga i wykorzystuje pełne blasku kryształki oraz koraliki mini gemduo.

Uszyłam dwie wersje - z zielonym i z czerwonym oczkiem. Oczywiście nie obyło się bez drobnych modyfikacji wzoru pod posiadane zasoby:)

Czerwone składają się z 8mm kryształka Swarovskiego light siam, kryształków i mini gemduo hematite, czerwonych biconów, a także koralików toho 11/0 i 15/0 silverlined siam i hematite. 

Zielone natomiast to kryształki 8mm Swarovskiego w kolorze scarabaeus green, otoczone kryształkami silver oraz koralikami 11/0 i 15/0 nickel i junebug. Mini gemduo gold shine emerald

Którą wersję wybierasz? A może oryginał? Moje obie pary niesamowicie się błyszczą, a przy tym są nieduże i lekkie. To z pewnością nieostatni, wzór który realizuję z Akademii, mam ich zapisanych jeszcze kilka. Są wciągające!

muchomorki

Po burzy mózgów w grupie moich najbliższych rękodzielniczek otrzymałam od Eli płytkę z otworkami do przetestowania w hafcie koralikami. To było już drugie nasze podejście - wciąż pracujemy nad odpowiednimi parametrami. Na podobnych haftowałam serduszka z inicjałami. Ale tym razem w ruch poszły koraliki.  

 

Użyłam koralików Toho w kolorach: opaque frosted jet, silver lined lt. siam ruby, silver lined siam ruby, silver lined garnet, transparent garnet, silver lined peridot, silver lined grass green, silver lined emerald, opaque white, opaque-lustered navaho white, opaque-lustered lt beige, opaque-lustered dark beige, ceylon snowflake, ceylon smoke. Obrazek oprawiłam w ramkę 10x10 i zawiśnie obok haftowanego groszka:) Wzór z pinteresta, nie odszukałam autora niestety.

Czekam na kolejne płytki i wyzwania od Eli, myślę że to początek ciekawego projektu. Czy spotkaliście takie piękne muchomory podczas jesiennych spacerów w lesie? W mojej okolicy niestety jest bardzo sucho i grzybki nie rosną. Za to maliny, fasolka i cukinie na działce mają drugie lato! Co to był za cieplutki wrzesień!

craftowy Chromiec

Tydzień temu spotkałam się w niesamowitym craftowym gronie w przepięknych górskich okolicznościach przyrody w Chromcu. Zorganizowałam nieduże spotkanie połączone z wspólnym pichceniem sushi i pizzy, wyplataniem bransoletek na krośnie oraz z warsztatami z mozaiki. Było cudnie!

fot. Tobatka

Podczas zajęć w Izery Gallery u przesympatycznej p. Marleny spróbowaliśmy sił z mozaiką ceramiczną. Oj, to nie było łatwe! Jednak mamy silne poczucie symetrii! Spasowanie nieregularnych puzzli w wymyślony projekt to było wyzwanie! Zrobiłam rudobiałego kota. Ładny?

Bransoletki na krośnie zrobiłyśmy wszystkie według tego samego wzoru, wymyślonego przez Agnieszkę Nami. Niby wzór ten sam, a każda bransoletka inna, każda w swoich kolorach!

fot.Tobatka

Moja to nocne, kolorowe rozgwieżdżone niebo i czarne sylwetki gór. Użyłam koralików miyuki DB2138, DB1379, DB2359, DB2130, DB2133, DB2127, DB0655, DB0252, DB0310. Plotłam na połyskującej szmaragdowej nici od Agi. Udało mi się zrobić jeszcze jedną bransoletkę, ale nie mam zdjęcia, gdyż szyłam ja dla gospodyni naszego domku - a prywatnie koleżanki z pracy - Honoraty.

 

 

Dla dziewczyn na pamiątkę wyszydełkowałam malutkie dynie (igielniczki) i podarowałam tak samo malutkie słoiczki pełne lata - dżemu z działkowych malin.

 

Dziękuję wam za weekend pełny uśmiechów i rozmów na każdy temat. Tego było mi trzeba żeby naładować baterie! Nie ma jak z przytupem wejść w jesień! Już niebawem (mam nadzieję że szybko skończę) pokażę jesienne koralikowe grzybki:)

kwiaty nocy - kolczyki z perłami

Po majowych stokrotkach zapragnęłam takich kwiatków dla siebie. A już szczególnie chodziły za mną kolczyki z gradientem pereł. Użyłam tutaj ultralekkich "pereł" z prasowanej bawełny czyli Cotton pearls od Miyuki (20, 12, 10, 8mm). Przeleżały sporo czasu, ale się doczekały. 

Do uszycia kwiatków wykorzystałam kolory DB0010, DB0925 i DB0242, odrobinę 15/0 opaque jet i hematite. Kolor pereł to black, chociaż bardziej wpadają właśnie w hematytowy odcień. Wnętrze kwiatków to czarna cyrkonia 8mm. Długość kolczyków to niemal 10cm!

Sfotografowanie kolczyków nie było proste, ale zawsze mogę liczyć na bycie swoją własną modelką:) Oczywiście zdjęcie zrobione przez mojego Miłego w domowej minidżungli. 

marocco - kolczyki z crescent beads

Powracająca wena skierowała mnie do wzoru z podziwianej przeze mnie szkoły koralikowej Eriki Sandor, Autorka - Ruxandra Puscas - specjalizuje się w wzorach z wykorzystaniem różnokształtnych koralików. W modelu Marocco użyte są koraliki crescent - jak bym ich miała nie mieć:) W rezultacie uszyłam 3 pary koralików, dwie zielone i jedną czarną, lekko modyfikując ostatnie etapy. Świetnie się bawiłam szyjąc je głownie podczas inspirujących spotkań w maju i czerwcu, ale dopiero teraz zalazłam moment na wykończenie i zdjęcia.

Czarne uszyte są w kolorystyce nickiel i frosted jet. Wewnątrz wkleiłam cyrkonię. Mikrochwosty przywiozłam jesienią z katowickiego Manucraftu. Myślałam, że zrobię te kolczyki dużo dłuższe, ale w kolekcji brakuje mi kolczyków takich niewielkich:)

 

 

Zielone to tonacja nickiel, DB656 i crescent saturated metallic emerald. Niesamowity zielony kolor bardzo mi się spodobał, mam nawet lakier do paznokci w tym samym odcieniu, ale nie dane mi jest posiadać takie kolczyki:) Pierwszą parę zabukowała Marlena, a drugą podarowałam Poohatej, troszkę w ramach rewanżu za śliczne onyksy w filigranowej oprawie. O te:

Zatem zbiór kolczyków powiększyłam o dwie pary jakże uroczych i niedużych kolczyków:)

stokrotki - kolczyki

Na te kolczyki dostałam zlecenie myślę, że zimą rok temu. Najpierw projekt płatków. Potem poszukiwanie idealnego złoto-żołtego kryształka w środek. Wiecie, odkąd Swaroski wycofał się z rękodzieła, naprawdę trudno znaleźć odpowiednie kryształki. Zamówiłam na aliexpress. Pierwsze zamówienie przepadło. Drugie szło 3 miesiące. Jak już niby miałam wszystko to zabrakło mi pomysłu na zszycie w całość. Na szczęście Marlena mnie dzielnie dopingowała i są. Pierwsze, bricksticzowe kwiatki jak stokrotki czy margerytki. 

Uszyte są z koralików DB200 i TT121 (płatki), środek to TT44 i DB0651, odrobina 15/0 pfg starlight i kryształek 6,2mm sunshine. 

Wzór troszkę pracuje więc kolczyki mogą być mniej lub bardziej płaskie. Tyle czasu podchodziłam do nich, ale z efektu jestem bardzo zadowolona. 

Idealne na wiosnę! 

serduszko

Powróciłam do wzoru serca z wośpowego charmsa sprzed lat. Maleńkie kuleczki i wyplatane z nich elementy to były moje beadingowe początki, lubię je niezmiennie.

 

Ten wisiorek z sercem jest dla mnie. Szycie to była odskocznia. To pamiątka. Tego małego serduszka, które miesiąc temu przestało bić. Przedwcześnie. Niespodziewanie. Nie wiadomo dlaczego. 

 

Czas niestety nie leczy ran, ale pozwala nauczyć się na nowo żyć z dziurą w sercu. Poukłada się, prawda?

wisior trzy koty

Długo się zastanawiałam na czym zawiesić niesamowity wisior, który dostałam od Ani Zalewskiej Klejnotki. Ania zalała w medalionie 3 koty, symbolizując moją bandę urwisów (Zbójka, Szelmę i Łobuzka). Ciągle się zastanawiam, który kot odpowiada któremu. Moje kociaki ganiają się ciągle w rozmaitych konfiguracjach. 

Nośnik naszyjnika wyszydełkowałam z koralików 15/0 w kolorach frosted jet, iris brown, bronze, antique bronze i duracoat galvanized pewter (ten ostatni jest od miyuki). Wzór jest stosunkowo prosty, udostępniam go o TU. Sznur wykończyłam na przemian elementami w kolorze mosiądzu i miedzi. Długość sznura jest nieprzypadkowa, zależało mi żeby można było nosić naszyjnik albo nisko pod biustem, albo zawiniętego dwukrotnie wokół szyi.  

Myślę, że całość stanowi świetną fuzje różnych biżuteryjnych technik. Wczoraj na jeleniogórskim spotkaniu Gangu Włóczykija usłyszałam, że wygląda jak skarb z szuflady babci. Ma duszę:) A właśnie - zobaczcie jak ma śliczny tyłeczek! :

Może ten kwiat przywoła w końcu wiosnę:)

bukiet włóczek i koralikowy tulipan

Szukając pomysłu na wiosenne upominki dla zaprzyjaźnionych rękodzielniczek wpadłam na całkiem niezłe pomysły. Oczywiście na ostatnią chwilę, więc zdjęcia robiłam niemal po zmroku i są przeciętne, ale chciałabym się podzielić z wami. 

Bukiet włóczek. Zauroczona maleńkimi kłębuszkami (25 metrów) w Action, pomyślałam, że przydadzą się początkującej w amigurumi Honoratce. Nadziałam je na długie wykałaczki, dodałam sztuczne kwiatki, wstążki i bibułki. Efekt mnie pokonał - wyszło uroczo! 

Zgadzacie się? Włóczek bukiet robił też furorę na jeleniogórskim spotkaniu Włóczykijek. 

Koralikowy tulipan. Drobiazg dla Ani za podwózkę i przede wszystkim mobilizacje do pojawienia się na wspomnianym spotkaniu. Wykonałam go z koralików 11/0 opaque frosted white, opaque white, ceylon frosted snowflake, opaque frosted mint green, opaque frosted sour apple, ceylon virginia bluebell, galvanized violet oraz higher metallic purple.

 

Dawno nie wracałam do tego wzoru ale sprawił mi wiele radości i doprowadził do odkrycia aplikacji na telefon o nazwie Beads App . 

Można w niej i rysowac wzory na szydełkowo-koralikowe projekty ale też nawlekac pod dyktando! To zawsze był mój hit, ale nie miałam tego na telefon:) 

 

Jeśli chcecie zmierzyć się z takim tulipanem, to wzór udostępniam o TU.

Ostatnie kilka dni ładowałam baterie szukając wiosny. Wypatrzycie pszczółkę?