30 marca 2015

audrey hepburn - bransoleta

Na życzenie Anety wykonałam bransoletę ściegiem peyote z podobizną Audrey Hepburn. Wzór autorstwa Gio można znaleźć na jego blogu. Nie do końca wykonałam bransoletkę wg. schematu, użyłam też innej niż proponowana kolorystyki koralików.



Wykorzystałam MD: crystal luster, silver lined opal, matte metallic charcoal grey, matte metallic silver grey TT: silver lined milky crystal, matte jet, opaque jet, metallic silver frosted antique silver oraz 2 koraliki 15/0 opaque white. Nie obyło się bez prucia i dopasowywania kolorów od nowa, ale jak już ustaliłam z czego warto pleść - bransoletka powstała szybko:) Myślę, że jest bardzo efektowna, zwłaszcza na wielbicielce Audrey:)

Zapięcie stanowi slide z zaczepem - przyznaję, że nie miałam pomysłu jak wykończyć bransoletę, aż w nowościach Kadoro pokazało właśnie te zapięcia:)

28 marca 2015

groszki i gwiazdeczki

Od czasu publikacji "groszki grzechu warte" powstało jeszcze kilka par groszków, niektóre nie doczekały się zdjęć:)
Kryształki 8 mm barwy siam zaplecione w FP 3 mm silver, 15/0 miyuki silver oraz 11/0 silverlined frosted ruby. 

Kryształki 8 mm barwy heliotrop zaplecione w FP 3 mm silver, 15/0 miyuki silver oraz 11/0 opaque rainbow navy blue.

Odkopałam z czeluści dysku jeszcze zdjęcia maleńkich sztyftów z 2014 roku. Znalazły przemiłą właścicielkę, która zagląda tutaj regularnie:) Wykonane z koralików TT i 15/0 nickel, 15/0 frosted transparent cobalt i kaboszonów granatowego howiltu.


Maleństwa są idealne na każdą okoliczność:) Jutro wybieram się na XXXVI Wystawę/Giełdę Minerałów do poznańskiej Areny,  może ktoś był już dzisiaj?

13 marca 2015

pierwsze kwiatki na wiosnę

Dzisiaj blog zakwitnie:) Pierwszy - naszyjnik wykonany z kompilacji elementów metalowych - dwóch łodyżek łączników (1 i 2) i kwiatuszka. Przyozdobiony kwiatuszkiem z kryształem Swarovskiego barwy sunflower oplecionego w 15/0 atq bronze oraz pastel egg shell i 11/0 navajo white. Wykombinowany, wiosenny element zawiesiłam na łańcuszku, który zwieńcza maleńka gałązka, również z kwiatkiem. Ot, wiosenny drobiazg w podobnym stylu co wisior sprzed dwóch lat. 



Kula kwiatula z fioletowych kwiatuszków.Wykonana na bazie dwunastościanu, z pinch beads green emerald, 11/0 gold lustered orion i szklanej kulki (tych elementów nie widać) oraz z zakupionych kilka lat temu jako "no name" (a bardzo podobnych do koralików lentil one hole) fioletowych pastylek i 15/0 dandelion. Do kuli dodałam dwa metalowe listeczki i stała się brelokiem.


Brelok zgłaszam na wyzwanie z bloga Pomorze Craftuje pt.  "Żyj kolorowo". Zachęcam do udziału w wyzwaniach z Pomorza:)
I ostatnia ukwiecona rzecz - niezbyt grzejący, ale za to efektowny szaliczek. Rezultat zapotrzebowania mamy na turkusowy dodatek na wiosnę, podpatrzony na pinterest. Wzór własny, acz nieskomplikowany. Do wykonania użyłam szydełka 5mm oraz włoczki Red Heart Heads UP 801.


A czy na Twoim blogu już widać wiosnę?

10 marca 2015

z taśmą cyrkoniową

Wygrałam walkę z wszywaniem taśmy cyrkoniowej do plecionych elementów - w końcu się udało uzyskać zadowalające, acz nie perfekcyjne, rezultaty:) Oto one:

Hipnotyzujące romby - kolczyki w formie wahadełek, z głównym elementem - rombem. Wykonałam go z (uwaga nazwy mylące nieco) MD  matte black ab oraz 15/0 miyuki opaque-rainbow frosted jet. Centrum stanowi szklany, fasetowany kaboszon 6x10 mm, a otacza go drobniutka taśma cyrkoniowa. Romby zawieszone są na szpilce z kryształkiem FP 4mm matte iris blue i małymi przekładkami. Bigle angielskie.


Drugie podejście to wisior. Kaboszon Lunasoft w ciemnoczerwonym kolorze (przywieziony z zagranicznego Caboniowa) zaplotłam w koraliki TT i 15/0 bronze. Otoczyłam go również drobniutka taśma cyrkoniowa w dopasowanym, rubinowym kolorze. Całość przykleiłam do metalowej, filigranowej bazy. Wisior zawiesiłam na łańcuszku o gęstym splocie - jest długości pępkowej.



To z pewnością nie koniec zmagań... muszę ujarzmić taśmy do perfekcji!

1 marca 2015

naszyjnik z serafinitami - wyzwanie:mapka

Nie raz Kreatywny Kufer motywował mnie do działania.

http://kreatywnykufer.blogspot.com/2015/03/wyzwanie-mapka-1.html

Tym udało mi się zrealizować pomysł naszyjnika z unikatowym, trójkątnym kaboszonem serafinitu w otoczeniu srebrnych koralików. Serafinity to kamienie rzekomo rzadkie, ale to co mnie urzekło to misterny malunek blaszek, jakie obserwuje się np. na zmrożonych szybach.


Naszyjnik wykonany jest z głównie koralików toho w kolorze nickel (15/0, 11/0, TT). Niestety partia 15/0, z których właśnie korzystam jest w środku krwistoczerwona - gdy tylko jakiś maleńki koralik pękał, od razu zauważałam tę fatalną czerwień. Na szczęście nie było dużo trzaskających 15/0:) Dodatkowo zastosowałam kilka o-beadsów barwy chrome oraz kulki serafinitu w dwóch wielkościach.



Zawijasy są wykonane ściegiem cubic RAW, co prawda wzbraniałam się przed nim, ale ostatecznie cRAW okazał się najlepszy do formowania kształtów. Centrum naszyjnika to trójkątny kaboszon opleciony na bazie Shaped Beadwork autorstwa Diane Fitzgerald. Całość zawieszona jest na ażurowym, metalowym łańcuszku, zakończonym karabińczykiem i łańcuszkiem dystansowym.



Jestem bardzo zadowolona z tego projektu, a jak przyciąga spojrzenia:)



I Ty daj ponieść się wyobraźni, zapraszam na wyzwanie Kreatywnego Kufra!