Na początku wakacji do Kadoro.pl i Image-arte.pl zawitały nowe koraliki, przecinko-kształtne Zoliduo. Z uwagi na ograniczoną gamę kolorów, zdecydowałam się na zakup tylko czarnych. Niedawna korespondencja mejlowa z Alą, zainspirowała mnie do zrobienia rozetkowych kolczyków.
Wzór luźno oparty jest na video-tutorialu Zo Lovely. Oczywiście w Polsce niedostępne są trój-dziurkowe koraliki rountrio, wiec zastąpiłam je nieco przewrotnie dwudziurkowym beadstud 6mm w kolorze hematite. Przyznam otwarcie, że nie dałam rady obejrzeć całego video-kursu i kombinowałam po swojemu.
Kolczyki zatem składają się z beadstud 6mm hematite, zoliduo (left i right) jet, 11/0 i 15/0 matte color opaque gray, 11/0 hematite oraz FP 4mm hematite. Może to zestawienie nie powala kolorystycznie, ale dla mnie są w sam raz:) Na parę kolczyków wystarczy po jednym opakowaniu zoliduo (left i right).
Zdjęcie dla ciekawych tyłu kolczyków - lekko zabezpieczyłam rozetki przed utratą okrągłego kształtu.
Kiedy pojawi się u nas już więcej kolorów, pewnie wrócę do przecinków, znaczy zoliduo:) Was też urzekły i te koraliki znajdują się w koralikowych zasobach? Co z nich zrobiliście?
30 sierpnia 2017
23 sierpnia 2017
toskańska kula - naszyjnik
Przeglądając najnowszy numer niemieckiego magazynu Perlen Poesie (33/2017), wpadł mi w oko wzór "Toscana bead" od Nela Kábelová. To nie pierwszy wzór tej autorki, który mnie urzekł, w ubiegłym roku wykonałam kolczyki Indrustrial, a niedawno kolczyki Volterra.
Tak wygląda projekt w kwartalniku:
A tak moja wersja:
Kulę, a w sumie sześcian wykonałam z koralików nib-bit beads opaque frosted jet, miniduo blue turquise picasso, FP 4mm gold bronze, FP 2mm gold bronze, 8/0 bronze, 11/0 opaque frosted jet oraz 15/0 inside lined rainbow crystal teal lined. Wewnątrz znajduje się przejrzysty plastikowy koralik.
Kulę wykończyłam przekładkami, krawatką i łańcuszkiem w kolorze antycznego mosiądzu. Pod kulą zawiesiłam metalowy ażurowy latawiec, a łańcuszek ozdobiłam łącznikami z kryształkami.
Oryginalny wzór uzupełniłam o kilka koralików w centrum "krzyżyków" z nib-bitsów oraz uszyłam go w prostszy niż autorka przewiduje sposób. To znaczy, nie szyłam pojedynczych elementów aby je zszyć razem, tylko uszyłam kulę w całości. Generalnie schemat polecam nawet początkującym - kulka jest bardzo efektowna!
Naszyjnik, jak podejrzewacie, nie będzie noszony przeze mnie:) To prezent dla Kości w ramach podziękowania za użyczony weekend i kawałek podłogi!
Tak wygląda projekt w kwartalniku:
A tak moja wersja:
Kulę, a w sumie sześcian wykonałam z koralików nib-bit beads opaque frosted jet, miniduo blue turquise picasso, FP 4mm gold bronze, FP 2mm gold bronze, 8/0 bronze, 11/0 opaque frosted jet oraz 15/0 inside lined rainbow crystal teal lined. Wewnątrz znajduje się przejrzysty plastikowy koralik.
Kulę wykończyłam przekładkami, krawatką i łańcuszkiem w kolorze antycznego mosiądzu. Pod kulą zawiesiłam metalowy ażurowy latawiec, a łańcuszek ozdobiłam łącznikami z kryształkami.
Oryginalny wzór uzupełniłam o kilka koralików w centrum "krzyżyków" z nib-bitsów oraz uszyłam go w prostszy niż autorka przewiduje sposób. To znaczy, nie szyłam pojedynczych elementów aby je zszyć razem, tylko uszyłam kulę w całości. Generalnie schemat polecam nawet początkującym - kulka jest bardzo efektowna!
Naszyjnik, jak podejrzewacie, nie będzie noszony przeze mnie:) To prezent dla Kości w ramach podziękowania za użyczony weekend i kawałek podłogi!
20 sierpnia 2017
sowa Jadwiga
Poświęciłam kilka długich chwil podziwiając wspaniały pomysł Vezsuzsi na sowę. Wzór dostępny jest o TU. Otwarcie przyznaję - nie kupiłam tego wzoru. Chciałam spróbować sama i jestem bardzo zadowolona z efektu, chociaż nie miałam dokładnie takich samych koralików i kryształków:) Pomysł doskonale wykorzystuje różnokształtne koraliki - dziób z triangle two-hole jest świetny! A skrzydła z daggerów i chili robią niesamowite wrażenie!
Sowa wykonana jest z koralików i kryształków. Użyłam czarnych kryształków szklanych 12mm rivoli oraz wrzeciona 32x17x8 mm. Wykorzystałam koraliki drobne - 15/0 i 11/0 koloru nickel oraz TT i 15/0 opaque frosted jet. Do tego doszły superduo satin metallic black, daggery opaque frosted jet i silver, rizo matte jet i chili silver. Prawie zapomniałam o dziobie, czyli two hole tirangle 6mm silver.
Jadwiga - tak została nazwana - jest całkiem sporą broszką. Będzie idealna do chust czy swetrów na nadchodzące chłodki. Sowa trafiła w ręce Tobatki - w końcu Tobi sama twierdzi nie jest ani psiarą, ani kociarą tylko sowiarą:)
No to... huu-hu! I lecę rozpakowywać skarby z Perlenkunstmesse z Hamburga:)
Sowa wykonana jest z koralików i kryształków. Użyłam czarnych kryształków szklanych 12mm rivoli oraz wrzeciona 32x17x8 mm. Wykorzystałam koraliki drobne - 15/0 i 11/0 koloru nickel oraz TT i 15/0 opaque frosted jet. Do tego doszły superduo satin metallic black, daggery opaque frosted jet i silver, rizo matte jet i chili silver. Prawie zapomniałam o dziobie, czyli two hole tirangle 6mm silver.
Jadwiga - tak została nazwana - jest całkiem sporą broszką. Będzie idealna do chust czy swetrów na nadchodzące chłodki. Sowa trafiła w ręce Tobatki - w końcu Tobi sama twierdzi nie jest ani psiarą, ani kociarą tylko sowiarą:)
No to... huu-hu! I lecę rozpakowywać skarby z Perlenkunstmesse z Hamburga:)
15 sierpnia 2017
kolczyki volterra
Tak się złożyło, że projekty autorki Neli Kábelová coraz częściej wpadają mi w oko. Posiadając niewielką ilość koralików Nib-Bit postanowiłam zmierzyć się ze wzorem Volterra, na kolczyki. Kurs jest prosty i szybko można się "dorobić" eleganckich kolczyków. Oto moja osobista srebrna wersja:
Wykonałam je z nib-bit's silver, FP 4mm silver, 11/0 i 15/0 nickel. Wewnątrz znajduje się 6mm perełka.
Elementy z koralików wykończyłam metalowymi przekładkami i chwostami z łańcuszków. Przyznam otwarcie, że pozazdrościłam łańcuszkowych chwostów Hoszce, jednak w jej wykonaniu zwalają z nóg! Zobaczcie sami:)
Wykonałam je z nib-bit's silver, FP 4mm silver, 11/0 i 15/0 nickel. Wewnątrz znajduje się 6mm perełka.
Elementy z koralików wykończyłam metalowymi przekładkami i chwostami z łańcuszków. Przyznam otwarcie, że pozazdrościłam łańcuszkowych chwostów Hoszce, jednak w jej wykonaniu zwalają z nóg! Zobaczcie sami:)
8 sierpnia 2017
wieszak do torebki - wersja druga
Niemal rok temu pokazywałam jaką ozdobę sprezentowałam Oli. Kompletując prezent urodzinowy dla mojej Miłej, obejmujący m.in. torebkę, pomyślałam, że wieszak będzie migoczącym uzupełnieniem.
Wybrałam kryształek Swarovskiego 8mm koloru rose i otuliłam go koralikami koloru nickel, opaque white oraz MD duracoat semi-matte silver lined hibiscus. Koralikom towarzyszą kryształki FP 3mm silver.
Taką bazę metalową aktualnie można nabyć np. w Kadoro.
Kilka dni temu wróciłam z Woodstocku. Muszę przyznać, że zrobiłam sobie urlop od koralików i przez cały tydzień nie ruszyłam ich wcale. Taki mini detoks sprawił, że pomimo kataru (również przywiezionego z woodstokowego pola) mam mnóstwo pomysłów, i tylko czasu mogłoby być więcej:) Efekty niebawem!
Wybrałam kryształek Swarovskiego 8mm koloru rose i otuliłam go koralikami koloru nickel, opaque white oraz MD duracoat semi-matte silver lined hibiscus. Koralikom towarzyszą kryształki FP 3mm silver.
Taką bazę metalową aktualnie można nabyć np. w Kadoro.
Kilka dni temu wróciłam z Woodstocku. Muszę przyznać, że zrobiłam sobie urlop od koralików i przez cały tydzień nie ruszyłam ich wcale. Taki mini detoks sprawił, że pomimo kataru (również przywiezionego z woodstokowego pola) mam mnóstwo pomysłów, i tylko czasu mogłoby być więcej:) Efekty niebawem!
Subskrybuj:
Posty (Atom)