Miałam już zaprzestać bransoletkowania, ale wciąż nowe kolorki kuszą, a niewykończone projekty wołają - więc dzisiaj znów o bransoletkach:)
Pamiętasz rozgwieżdżone niebo? Wzór w drobne kropeczki był przedmiotem wielu zapytań i mejli:) Przypominam - 3a1b na 6 koralików w rzędzie. A to moja najnowsza interpretacja - czarno-złota!
Wykonałam ją ponad miesiąc temu z koralików toho 11/0 opaque jet oraz galvanized starlight, ale poszukiwania końcówek w odpowiednim rozmiarze trwały i trwały... Następnie szukałam charmsików, też nie było łatwo:) Upolowałam gwiazdeczkę w Koraliankach i doczepiłam kilka drobnych czarnych kuleczek. Nie przepadam za złotem, ale tutaj pasuje idealnie!
Druga bransoletka też powstawała...miesiąc. Sznur koralikowo-szydełkowy powstał z koralików czeskich, żołtych nakrapianych obficie na brązowo. Daje to efekt podobny do toho'wych koralików rodzaju hybrid.
Niestety koralików miałam troszkę za mało, więc posiłkowałam się ozdobnymi ażurowymi kulami by uzyskać odpowiednią długość. Tak jak w poprzedniej bransoletce, skompletowanie elementów metalowych troszkę trwało:)
I ostatnia, prosta bransoletka z fioletowo-bakłażanowych koralików euroclassu. Oczywiscie - matowych i srebrzonych! Zapięcie typu toggle oraz dwa kulczyki na charmsiki:)
Jak zwykle przepiękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetne jak zawsze ;];];] cudne a najbardziej mi się podoba ta czarno złota ;];];] pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne ta brązowa bardzo przypomina tygrysie oko o))
OdpowiedzUsuńta druga jak stare złoto! przecudna! masz talent dziewczyno :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne,świetny pomysł z tymi kulkami:)
OdpowiedzUsuńTe czeskie koraliki w stylu hybrid są extra, mam chyba nawet takie same albo podobne. W Twojej bransoletce wraz z mosiężnymi dodatkami prezentują się bardzo efektownie:))
OdpowiedzUsuńcudne a to złotko tak pięknie świcie;)wow!
OdpowiedzUsuńŚwietne! Jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńWiem coś o długim poszukiwaniu zakończeń - pewien komplet czeka od lipca na końcówki :)
Bardzo urocze!!!
OdpowiedzUsuńSuper - tych a'la kamiennych mam parę kolorów (chyba pora wypróbować), a na szydełku mam czarne jety + czerwień w sekwencji 3a1b i cieszę się z tego bardzo, bo Twoje rozgwieżdżone niebo jest super.
OdpowiedzUsuńJak zwykle małe arcydzieła!
OdpowiedzUsuńBrązowa jest zachwycająca, te koraliki bardzo ciekawie się prezentują. Całość przywodzi mi na myśl masło orzechowe, które uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te bransoletki .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bransoletki są niesamowite. Teraz nie mogę się na nie napatrzeć!
OdpowiedzUsuńSuper collection,the colors are delightful!
OdpowiedzUsuńCudowne :D Mam pytanie, jak nauczyłaś się je robić? masz jakąś przydatną stronę :))
OdpowiedzUsuń