Czasem myslę, ze Karolina utrzymuje konszachty z samym diabłem:) Odwiedzając mnie zawsze przynosi koraliki w niesamowitych kształtach i kolorach! Twierdzi ze we Wrocławiu takie mają, i to z Czech przywozą;)
Zatem - dostałam paczkę cudownych trojkątnych w przekroju 6-7mm rurek. Zeby było tego mało - matowych i srebrzonych od środka! Są tak kapitalne ze z miejsca siadłam i zrobiłam sznur turecki. Połaczyłam koraliki euroclassu (matowe, srebrzone) - niebieski w głębokim,ciemnym odcieniu oraz stalowoszare. Kokardka wieńczy dzieło:)
Nadchodzi potwór zwany sesją. Ale to nic. Nadchodzą moje warsztaty w Szamotułach! Pierwszy etap - koralikowa bransoletka szydełkiem juz 6 czerwca! Kliknięcie w baner przenosi na stronę szczegołową z facebooka.
A, Karolina również wpadła na pomysł abym robiła zdjęcia bizuterii na dłoni, dla skali porównania. Myslisz ze to dobry pomysł? jakoś nie moge się przekonać. Oto przykład, kolczyki z poprzedniego postu:
sznur genialny ;) brawo ;)
OdpowiedzUsuńa co do zdjęcia na dłoni- widać rozmiar kolczyków, bo tak to ciężko pojąć rozmiar przynajmniej mi ;)
Pomysł zdjęcia na dłoni jest w porządku,ale nie zapominaj o swoim znaczku ;-) bo śliczny jest.Mnie osobiście ciekawi,jak udaje ci się zrobić zdjęcia z całkowicie białym tłem.Dla mnie to abstrakcja...
OdpowiedzUsuńFaktycznie na dłoni lepiej widać skalę... wcześniej myślałam, że te kolczyki większe są. Bransoletka cudna jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna bransoletka...
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńPotrafię już robić sznur koralikowo szydełkowy
I mam pytanie mam koraliki 1.5mm i właśnie kilka takich podłużnych chciałabym je tak połączyć jak tutaj w tej bransoletce
qwe2001@tlen.pl