Nie wiedziałam czy się skusić czy nie. Ale...się skusiłam na hit tego lata czyli muszelki kauri. Zrobiłam dwie nieskomplikowane bransoletki, takie w sam raz na lato - dla siebie i przyjaciółki.
Muszelkom towarzyszą koraliki fire polish, kwiatki, chwościk oraz miedziane kuleczki. Bransoletki uplotłam na nylonowym sznureczku, sama byłam w szoku jak proste jest zapięcie makramowe:)
Myślę, że nie macie wątpliwości która wersja jest moja:)
Nie przepadam, za muszelką biżuterią, ale te bransoletki mają w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne i oryginalne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńTe bransoletki są bardzo ładne. Mnie też jakoś nigdy nie przekonywały muszelki w biżuterii, ale tutaj wygląda to super.
OdpowiedzUsuń