Kolaż wytworów niektórych:
Zdjęcia z boju:
Od gospodyni miejsca, Anny Kowal, otrzymałam książkę "Polka potrafi" autorstwa Magdy Bębenek. Jestem po lekturze kilku stron i wciąga! Książka w sam raz dla craftowych dusz!
Atmosfera w Atelier jest cudowna i nikt nie chce stamtąd wychodzić:) Magiczne miejsce godne polecenia!
A oto kula w którą zaklęte zostało powietrze z wielkopolski. Kula stała się naszyjnikiem, ale niestety to nie zostało uwiecznione na zdjęciach. To dwunastościan foremny bazujący na wzorze z Shaped Beadwork Diane Fitzgerald, wypleciony z TT i 15/0 nickel z oplecionymi monetami z masy perłowej.
Wykonałam kulę na życzenie Anny Kowal, która podała mi sznur monet z masy perłowej oraz rzuciła wyzwanie sporej formy geometrycznej. Jestem niewypowiedzianie dumna z bryły, wyszła idealnie! I prezentuje się iście jak podwodna/kosmiczna kreatura;) I błyszczy fenomenalnie!
Tu na zdjęciu od Wytwórni Fotografii Reklamowej niczym z katalogu biżuterii!
Niebawem więcej geometrii na blogu:) A poznańskie craftki zapraszam na spotkanie w przyszła sobotę:)
Zazdroszczę tak spędzonego czasu. A kula jest obłędna. Nie dziwię się, że jesteś z niej dumna. Istne cudo.
OdpowiedzUsuńOna:
OdpowiedzUsuńbryła wspaniała!! I tylko żal, że tyle ciekawych spotkań, z Tobą i nie tylko, mnie omija. Mam nadzieję, że odbijemy to sobie w Manchesterze :)
W bannerku widzę swoje czerwone kwadraty! :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie było cudowne, a piękną bryłkę udało mi się obejrzeć na miejscu :)
Spotkanie fantastyczne! Moje złote kwadraty też znalzły swoje miejce na banerze, z czego jestem dumna. Bardzo dziękuję Weroniko za poświęcenie czasu na przekazanie swej wiedzy tłumowi chętnych.
OdpowiedzUsuńŚwietne spotkanie. Też widzę swoją rękę, ale praca jeszcze w trakcie. Czekam na kolejne.
OdpowiedzUsuńI na bułeczki cynamonowe z kruchymi ciastkami :)
o kurcze - kula absolutnie, perfekcyjnie doskonała!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spotkania, chciałabym nauczyć się tych maleńkich form geometrycznych :( . Kula fenomenalna, kurczę!!! też tak chcę umieć ;)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję Ci bardzo! Było świetnie, a po kwadratach przyszła ochota na więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Klaudia
Piękna kula, zdjęcie powalające :)
OdpowiedzUsuńJa się pytam, kiedy coś podobnego ruszy w Trójmieście i okolicach? Pozytywnie nastraja nowy sklep Bukowca w Pruszczu Gdańskim albo/lub korallo w Gdańsku, ale co z warsztatami? ... Może dużo rzeczy przemija gdzieś obok mnie (wszakże Tczew to nie 3miasto), ale szkoda mi trochę ... Zapewne nauka szła by szybciej w miłym towarzystwie koralikowo zakręconych ;) Pozdrawiam Serdecznie! to pisałam ja - Emilia z osamotnionej Skarpy ;)
OdpowiedzUsuńKula jest przecudowna :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za wspaniałe, inspirujące spotkanie! Czekamy na kolejne i koralikujemy nadal :)
OdpowiedzUsuńAnia z mamą Martą
Kula nieziemska, w realu wygląda jeszcze bardziej efektownie :) Weroniko dziękuję za mile spędzony czas i twoje rady.
OdpowiedzUsuńDo rychłego (mam wielką nadzieję) zobaczenia :)
łał!!
OdpowiedzUsuńPiękna ta kula z pastylkami masy perłowej! Generalnie masz złote ręce Kobito! :)) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń