Jadę, już jadę! To będzie weekend! Czekajcie na relację;) Pomiędzy pakowaniem, drukowaniem, a myśleniem co by tu jeszcze zabrać...
Niebieskie kwiaty - kolczyki składające się z miedzianych blaszek i kulek z 15/0 pfg starlight. Zawieszone na biglach angielskich w kolorze złotym. Oryginalne i lekkie!
W niebieskościach jeszcze - kuleczki z higher metallic frosted mediterranean blue i nickel, kompilacja dwóch całkiem kosztownych kolorów - warto było!
Zauroczona kolorem gold-lustered fern naprędce zmontowałam takie kolczyki:)
I na ostatek bransoletka dwójkowa w drugiej odsłonie. Z bronze, navajo white i turqoise oraz superduo crystal bronze (są lekko fioletowe pod światło). Wykonczenia w kolorze miedzianym:)
Do usłyszenia!
ahhhhhhhhhh piękne!!
OdpowiedzUsuńcudowne kolczyki zwłaszcza te pierwsze pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiebieskie kwiatuszki są prześlicane :)
OdpowiedzUsuńbransoletka jest cudowna :D
OdpowiedzUsuńCudeńka:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne...a te kwiatuszki nooo przecudnee ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle małe cudeńka;) Uważaj jednak na bigle w złotym kolorze bo mogą czernić
OdpowiedzUsuńbransoletka mnie urzekła :)
OdpowiedzUsuńHej:
OdpowiedzUsuńKolczyki przeswietne;zwlaszcza te pierwsze-bardzo oryginalny projekt i piekne wykonanie.Wiosniano sie znow zrobilo:-)
-Pozdrawiam jesiennie-Halinka-
Jak zwykle same cudeńka! Kwiatuszki są przeurocze:o)
OdpowiedzUsuńPrzyjemności!
OdpowiedzUsuńJako, że nie noszę kolczyków, moją faworytką zostaje bransoletka. Jest piękna! Mam nadzieję, że wyjazd był udany :)
OdpowiedzUsuńEkstra kolczyki :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne! a u mnie drobne wyróżnienie zapraszam!
OdpowiedzUsuń