8 lutego 2011

skarby z indiańskiego...

Wyplotłam kolczyki - skomentowane przez mojego miłego, jako skarby z indianskiego cmentarza. Klasyczne połączenie czerni i srebra, srebrzystych kuleczek bez których obyć się ostatnio nie mogę.
Czarne lekkie ceramiczne monety i koronkowy oplocik oraz maleńkie 5mm kropelki szklane na łancuszku - zadowolona jestem, chociaż takie niepozorne raczej.



A to, najszybsze kolczyki jakie "zrobiłam". Tak mi się spodobały filigranowe blaszki, że nic więcej dodac do nich nie potrafię.


Ostatnio, Nami, namówiła mnie na udział w warsztatach z recyklingu w bizuterii organizowanych przez YES. Zdjęcia mozna zobaczyc tu, a i zapraszam na wernisaż prac powstałych na warsztatach do Galerii YES, w czwartek. (Chociaż osobiście się nie popisałam twórczym recyklingiem)

Z początkiem lutego zaczełam prezentowac swoje prace w galeriach rękodzieła - jak narazie wspołprace podjełam z FiuFiu i Alterszafą, moze coś z tego bedzie?

8 komentarzy:

  1. Cudowne kolczyki:-) Blaszki na prawdę są tak efektowne, że nic więcej im nie potrzeba

    OdpowiedzUsuń
  2. no rzeczywiście blaszki w sam raz :)
    na pierwszy rzut oka myślałam, że taką drobnicę frywolną machnęłaś! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oplot srebrzysty fajny. Łańcuszki świetnie go urozmaicają.
    Jak to się nie popisałaś twórczym recyklingiem? Przecież przetworzyłaś całkiem zgrabnie te swoje "fawkulce":)

    OdpowiedzUsuń
  4. Weroniko, piękną biżuterię tworzysz! Bardzo mi sie podoba ta kolorystyka, prosta a jakże elegancka!
    Cuda!

    Zapraszam do mojego kącika po odbiór wyróżnienia :o)
    tu ->
    http://bjaga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Filigrany rzeczywiście mają coś w sobie. Myślę, że jesteś specjalistką od koralików - Twoje miejsce jest jak najbardziej w galeriach. Pozdrawiam cieplutko i prawie wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Domyślam się, że to znasz, ale mimo to zerknij sobie:
    http://thebeadedmolecules.blogspot.com/search/label/Weaving%20technique

    W sam raz dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. filigranki śliczne, ale indiańskie kolczyki są po prostu niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zabawne, bo ja też popełniłam takie blaszkowe kolczyki z dokładnie tych samych blaszek :D! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!