12 marca 2012

czerwony psikus

Tak tak, wciąż jestem poza siecią. Muszę się podzielić jaki psikus zrobiłam mojej miłej. Niejako zrobiłam go z powodu mojego roztargnienia - mianowicie miałam dokonać dla niej czerwonych kolczyków z kryształami Swarovskiego. Zapomniałam tychże zamówić, a, że chciałam wywiązać się z obietnicy...

Oto czerwone
kolczyki z kryształkami Swarovskiego. Składają się z 14mm beaded ballsów wykonanych z krwiście czerwonych toho 11/0 silver-lined siam ruby, ozdobnych nakładek i przekładek oraz najmniejszych jakie posiadam 2,5mm kryształków bicone w kolorze Aurora Borealis:)


Niedostępne
Nie do końca wiem jak zareaguje... ale myślę, że wrócę cało:)


Na dokładkę
- kolczyki z oplecionych kuleczek, stworzone z toho 11/0 opaque turquoise na specjalne życzenie p.Iwony. Bigle srebrne. Do kompletu tą bransoletką.




Zdjęcia turkusowych kuleczek wykonane przez Izziland:)
Niedostępne, możliwa powtórka w dowolnym kolorze.

5 komentarzy:

  1. czerwone kolczyki wyglądają jak słodkie truskawki:)
    pozdrawiam
    Emila

    OdpowiedzUsuń
  2. Im więcej patrzę na te Twoje śliczne kuleczki,tym bardziej mam ochotę jakąś popełnić...a koronka czeka i piszczy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedne i drugie przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak tylko skończy się sezon na jajca to w pierwszej kolejności zmierzę się ze zrobieniem takiego cuda.Czerwone boskie!!!!

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!