
Oto i ono - przez dziurki ponawlekałam kilka srebrnych kulek (2 i 3mm), kilka hematytów oraz kuleczki szklane i jedną ceramiczną. Bardzo mi się podoba, musze jedynie zawieszkę zamontowac mniej rachityczną.
Na prośbę towarzyszącej mi w koralikowych zakupach Beaty zrobiłam kolczyki z drewnianymi kuleczkami w popielu. Szkoda, że zdjęcie nie odzwierciedla koloru.

oh a gdzie ten sklep? czeka na ciebie wyróżnienie u mnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń