8 lipca 2023

marocco - kolczyki z crescent beads

Powracająca wena skierowała mnie do wzoru z podziwianej przeze mnie szkoły koralikowej Eriki Sandor, Autorka - Ruxandra Puscas - specjalizuje się w wzorach z wykorzystaniem różnokształtnych koralików. W modelu Marocco użyte są koraliki crescent - jak bym ich miała nie mieć:) W rezultacie uszyłam 3 pary koralików, dwie zielone i jedną czarną, lekko modyfikując ostatnie etapy. Świetnie się bawiłam szyjąc je głownie podczas inspirujących spotkań w maju i czerwcu, ale dopiero teraz zalazłam moment na wykończenie i zdjęcia.

Czarne uszyte są w kolorystyce nickiel i frosted jet. Wewnątrz wkleiłam cyrkonię. Mikrochwosty przywiozłam jesienią z katowickiego Manucraftu. Myślałam, że zrobię te kolczyki dużo dłuższe, ale w kolekcji brakuje mi kolczyków takich niewielkich:)


 
Zielone to tonacja nickiel, DB656 i crescent saturated metallic emerald. Niesamowity zielony kolor bardzo mi się spodobał, mam nawet lakier do paznokci w tym samym odcieniu, ale nie dane mi jest posiadać takie kolczyki:) Pierwszą parę zabukowała Marlena, a drugą podarowałam Poohatej, troszkę w ramach rewanżu za śliczne onyksy w filigranowej oprawie. O te:
Zatem zbiór kolczyków powiększyłam o dwie pary jakże uroczych i niedużych kolczyków:)

2 komentarze:

  1. The green ones are gorgeous. Although the pattern is the same for both pairs, the black and silver combination has a slightly fragmented structure. On the other hand, the half-moon beads stand out beautifully on the green earrings.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się bardzo podobają czarne kolczyki z dodatkiem mini chwastów. Wyglądają świetnie. Pozdrawiam ☺️

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!