27 października 2021

fascynatorek na imprezę w stylu lat 20 XX

To pierwsza praca z koralikami na nowym lokum, przy nowym biureczku:) Pierwszy raz też haftowałam koralikami na podkładzie i to przy pomocy tamborka! Ale przecież musiałam wyróżnić się z tłumu! Tu w obiektywie fotografki:


Temat lata 20 XX jako motyw przewodni firmowej imprezy integracyjnej przypadł mi do gustu, chociaż nie miałam w szafie niemal nic co by odpowiednio pasowało. To mnie nie zraziło, lubię takie wyzwania. Najpierw upolowałam za 15 zł w lumpie sukienkę pełną złotych cekinów, przyszytych w geometryczny wzór. Z odsłoniętymi plecami! Doszyłam do niej długie taneczne frędzle. Do tego Ania Zalewska Klejnotki pożyczyła mi - z czeluści swojej niesamowitej szafy - haftowaną koralikami portmonetkę, a szminkę i tusz do rzęs - sąsiadka z góry:) Buty - skórzane sandałki retro to też łup z lumpa za 16 zł. W Wałbrzychu są naprawdę niezłe secondhandy! Na zdjęciu w czasie domowych przymiarek:

 (PS. tak, dywanik też jest z lumpa)

Do tego przebrania potrzebowałam albo biżuterii albo czegoś na głowę. Zdecydowałam się na to drugie, chociaż widziałam gotowce za 10-15 zł. Mój miał być niepowtarzalny:) Obszyłam koralikami jet i pfg starlight rivoli w kolorze złota, dodałam kryształki, honeycomb jewel  i obszytą kroplę. Do tego kogucie czarne piórka, a całość trzyma się głowy na taśmie ozdobnej z odrobiną elastycznej gumki. 



Dla mnie bomba:) Dużo serca włożyłam w to przebranie, czułam się w nim super, buty najwygodniejsze pod słońcem. Co tu pisać - wybawiłam się świetnie w doskonałym gronie!

4 komentarze:

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!