8 lutego 2017

kolczyki z piórami

W pierwszej części wygranej w polecam royaLOVE przyszły do mnie piórka. Zamówiłam rozmaite, ale te zielone najbardziej mi się spodobały. Powstały z nich kolczyki godne karnawałowego szaleństwa czy letnich sukienek:)


Składają się z owalnych, oliwkowo-zielonych kryształów oraz rivoli Swarovskiego 10mm vitrail medium. Kryształki otuliłam koralikami 11/0 i 15/0 pfg aluminium oraz 15/0 highermetallic iris olivine i 12/0 TT matte color cassopeia.


Do kombinacji kryształków dodałam piórka wklejone w metalowe końcówki. To chyba najprostszy sposób ujarzmienia piórek. Kolczyki mienią się niesamowicie, delikatne piórka łaskoczą w szyję.



I jeszcze rzut oka na otulone koralikami plecki:


Dodam, że to nie koniec piórkowych wariacji, więcej napiszę już w sobotę! A tymczasem pochwalę się kolejną publikacją rubryki Zapytaj Weraph w Beading Polska!



Zachęcam do lektury i przysyłania pytań:)

6 komentarzy:

  1. Wow :) kolczyki na wypasie :) pięknie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kolczyki piękne się prezentują.
    Czy piórka nie łaskoczą w szyję?
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne :) Te zielone akcenty są wprost genialne no i te piórka :) Mistrzostwo świata:)
    mikaglo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Szalone kolczyki! Ja je widzę zdecydowanie do letnich sukienek, takich zwiewnych, kolorowych :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Soczysta zieleń na wiosnę :) I te pióra świetnie się komponują. Lecę po magazyn, bo w końcu jest dostępny w moim mieście.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękne są te kolczyki, skradły moje serce :D

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!