7 lipca 2014

wyzwanie: koniczyna oraz inne rośliny

Czas na kolejne wyzwanie Kreatywnego Kufra  - Koniczyna. 

http://kreatywnykufer.blogspot.com/2014/07/wyzwanie-motyw-koniczyna.html
Moja koniczynka skromna - pierścionek na gotowej metalowej bazie z 4 sztuk rose petals 8x7 mm green turquoise, FP 3mm silver lined lt teal i odrobiny 15/0 pfg starlight.


Powstała kolejna kwiatowa kula, po niezapominajkowej, wyplotłam taką... bodziszkową:) Kwiaty musiały być w kolorze fioletowym, początkowo nie sądziłam, że w koralikach pinch jest taki kolor, ale Sonia znalazła ametystowe! Szybciutko nabyłam i powstała kula-kwiatula dla niej.
Użyte koraliki to wspomniane pinch beads w kolorze dark amethyst oraz milky apple green. Dodatkowo 3mm FP milky apple green i 11/0 opaque lustered dandelion. Wnętrze stanowi kula plastikowa, a wykończenie wspomagają dwa o-beads silver. Do kompletu kolczyki.


Natomiast kolczyki z różami powstały kilka miesięcy temu. Po dokładnym przyjrzeniu się skończonym plecionkom, znalazłam błąd i od tego czasu nosiłam się z zamiarem poprawienia. Zeszło mi nieco, ale oto są:


Romantyczne kolczyki wykonane z TT, 15/0 i cube 1.5mm nickel, TT opaque lustered cherry, a ich centralny element stanowią rzeżbione kaboszony korala. Zawieszone na sztyftach z maleńkimi różyczkami. Oplot bazujący na pięciokącie (Shaped Beadwork Diane Fitzgerald).


Wczoraj wróciłam z I Festiwalu Twórczo Zakręconych w Krasnymstawie i napiszę krótko - było bosko! Baterie naładowane na maxa - trzeba to spożytkować;)

8 komentarzy:

  1. Najbardziej z tego wszystkiego podoba mi się ta kula kwiatowa i oczywiście pierścionek z koniczynką:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kula przepiękna! Ale koniczynka też mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kula Soni jest boska, ale moja ładniejsza! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. PS. Właśnie wypatrzyłam na/w Szufladzie, że moja cudna kula zgarnęła nagrodę :D To potwierdza, że moja ładniejsza :D

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękne te kule kwiatule, niezapominajkowa to mój no. 1. a rose petals swietnie tworzą koniczynki :) i te trój i czterolistne, ciekawa jestem czy udałoby się stworzyć z nich różę :)
    A co do festiwalu to może na następny się wybiorę bo jak czytam relacje z różnych spotkań to tylko zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze jak tu zaglądam to spotyka mnie miła niespodzianka :-)
    Siadam do koralikowania :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. O! To Was tam więcej było!!! śliczna dzisiejsza biżuteria!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!