Zaprezentuję dwa wisiory. Pierwszy z nich, szmaragdowa gwiazda, powstał dla Agnieszki. Pewnego wiosennego dnia otrzymałam od niej 14mm rivoli w kolorze emerald i zdanie - niewielki wisiorek, tak by pasował do sztyftów oplecionych koralikami w kolorze nickel. Wisior trafił do niej już latem, ale zupełnie wypadło mi z głowy, aby pokazać go na blogu:)
Rivoli zaplecione jest w 15/0, TT, 11/0 i 8/0 nickel, dodatkowo FP 6mm blue iris emerald. Wzór własny, z dużą dawką improwizacji:) Metalowa zawieszka i ażurowy łańcuszek jako nośnik.
Drugi to już odmiana brick stiich'a na metalowej bazie.
Powstał z koralików 11/0 opaque jet i nickel, białych szklanych perełek 3mm, odrobiny czarnych kryształków do naklejania i kaboszonu, który wkleiłam do metalowej bazy. Metalowa ażurowa krawatka. Wykonałam go na wspólne wyzwanie "Kolory - 1 wyzwanie 2 blogi".
Zachęcam do udziału w wyzwaniu!
Pewnie zauważyliście, że na pasku bocznym pojawiają się już banery zawiadamiające o udziale kolejnej edycji Biżuteryjek dla WOŚP. Do mnie już dotarła pierwsza część elementów do projektu Sparkle'n'Shine, więc niebawem uchylę rąbka tajemnicy:)
Oba wisiory są piękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Śliczne masz te elementy metalowe do wisiorków.
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie:) Jak zwykle- zazdroszczę (ale tak pozytywnie!) talentu;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten z różą:)Chociaż ten pierwszy też jest przepiękny
OdpowiedzUsuńŚliczności oba, ale pierwszy podoba mi się bardziej. Chyba przez ten szmaragd, bo formy oba mają ciekawe.
OdpowiedzUsuńO rety ale śliczności, róża jestem w moim stylu w 100% a gwiazdka przypomina mi moją bożonarodzeniową serwetę, którą mam nadzieję w tym roku skończyć
OdpowiedzUsuńZakochałam się w szmaragdowej gwieździe!!! przecież to jest taka piękność! On wygląda normalnie jak ze sklepu jubilerskiego! piękny!!
OdpowiedzUsuń