23 października 2014

V Zjazd Twórczo Zakręconych za nami

Spędziłam niezwykły weekend (właściwie to weekend zaczął się już w środę wieczorem) w Ustroniu na V Zjeździe Twórczo Zakręconych. Doborowe towarzystwo i nieziemsko twórcza atmosfera to jest to! Koralikowych warsztatów było przemnóstwo, a zabrakło jedynie stoiska z odpowiednimi koralikami. Dziękuję Izie oraz Dorocie za towarzystwo w podróży przez pół Polski, Ewie i Marcie za maszkety, Lidce za grzybki (i nie tylko), Coricamo za zaproszenie! Bosko było poznać zakręconych i uczłowieczyć internetowe znajomości! Dziękuje za licznie zgromadzenia wieczorową porą na jadalni! Żywię nadzieję, że Wy, kursantki, przywieziecie za rok koralikowe cuda! A mnie uda się opanować koronkę teneryfową, której tajniki przekazała mi Lidia Zaczek:)

Oto małe migawki z warsztatów:

 - z walki z bransoletką z nieparzystym peyotem:
(fot.Marta Kaczerowska, sprzęt: Ewa Tkocz- Frydrych)

 - ujarzmianie rivoli



 (fot. Ewa z Opola)

- poskramianie węża - szydełkowo-koralikowego:) 

(fot. Maria Kubańska-Branny)

Nie zabrakło też zajęć z kwiatuszków:)

I mój udział w "wystawie" :)


 (fot. Ania Jurga)

Do zobaczenia za rok! Tymczasem zapraszam do Poznania, już w sobotę widzimy się w Splotach!

2 komentarze:

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!