Cukiereczek to bransoletka z koralików, które od dawna krzyczały by połączyć je ze sobą;) Cała seria frosted ceylon czyli matowych, pastelowych, semi-transparentnych barw jest cudna. Zatem, nie opierając się, wykonałam 6 beaded ballsów z kolorów: snowflake, banana cream, celery, aqua, glacier, innocent pink w połączeniu z pfg aluminium.
Kulką towarzyszą przekładki i koraliki FP 4mm silverlined crystal AB. Długość 21cm, ale pasuje na nadgarstek ok. 17cm, ponieważ kule są wypukłe i zmniejszają tym samym obwód. Zapięcie typu toggle.
Przy okazji tej pracy nauczyłam się porządnie wykańczać bransoletki na lince jubilerskiej. Moze będzie ich więcej?
Guzikowa wpisuje się w moje ostatnie upodobanie do wszydełkowywania do bransoletek nietypowych rzeczy:) Były metale, teraz, zainspirowana nowym wydaniem Beadworka i projektem Dany Rudolph, są guziki. Pierwsze podejście wyszło raczej dziwaczne, ale mam koncepcję na coś innego:)
Wykonana z toho 11/0 silverlined frosted ruby, gold-lustered african sunset oraz bronze. I guziki:) Zapięcie magnetyczne.
Przypominam o aukcjach WOŚP - w poprzednim poście jest lista linków do różnych aukcji, klikajcie, oglądajcie, licytujcie!
Ależ boskie te pastelowe! Jestem nimi zauroczona :D
OdpowiedzUsuńCudowna ta pastelowa bransoletka :)
OdpowiedzUsuńbransoletka w cukierkowych kolorach jest boska!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, aż brak słów z zachwytu...:))
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie pierwsza bransoletka. Jest niesamowita, prześliczna!
OdpowiedzUsuńPierwsza jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bransoletka śliczna:) cudowne kolory.mam pytanie, może mogłabyś mi pomóc?gdzie kupujesz (Polska) swarovski rivoli 10 lub 12?bo 8 zdobyłam i walczyć będę dzięki Twoim tutkom:)))) ale wolałabym większe...pomożesz?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te bransoletki! pierwsza mogła bym rzec, że jest nawet obłędna :D
OdpowiedzUsuńsama nie wie która ładniejsza :)
OdpowiedzUsuńKuleczkowce zachwycające! Kolory idealne dla mnie, uwielbiam takie pastelowe połączenia. Chociaż, dobra, może ja po prostu uwielbiam wszystkie kolory... ;)
OdpowiedzUsuńA pomysł z guzikami obiecuję 'podprowadzić', mam nadzieję, że się nie obrazisz? :)
Koleczkowa jest po prostu słodka:) te kolorki:) A guziczkowa niezwykle ciekawa, też lubię wrabiać różności do węży, stają się wtedy takie z charakterem!
OdpowiedzUsuńjest boska! kocham pastelowe kolory... :))
OdpowiedzUsuńLandrynki! Aż mi ślinianki zaczęły pracować, mniam :)
OdpowiedzUsuńObie są cudne, ale pierwsza aż zapiera dech. Patrzę i patrzę i skończyć nie mogę.. :)
OdpowiedzUsuńCzuję lato.... to kolorki bransoletki! Obie piękne, ale ta pierwsza bardziej mnie zniewala..:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń1sza to istny cukiereczek, zgadzam się z Tobą :))
OdpowiedzUsuńi zapraszam do mojego konkursu z KISS IN THE RAIN :) Można wygrać biżu :)
Cukierkowa zgodnie z nazwą bardzo słodka. Fajny efekt dają te pionowe paseczki na kulkach, połączenie w całość mistrzowskie - świetne masz pomysły.
OdpowiedzUsuńBransoletka cukiereczek cudna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mi też się bardzo podoba to pastelowe cuda. Profesjonalna robota!
OdpowiedzUsuńBeautiful!!!
OdpowiedzUsuńVery nice, I love the color!!
OdpowiedzUsuńSłodka! Fajny wzór tych kulek, pasują te srebrne paski.
OdpowiedzUsuńTo co Pani wyrabia z tymi koralikami jest NIEWIARYGODNE !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne pastelki :) też muszę spróbować zrobić podobne koralikowe kuleczki :)
OdpowiedzUsuńsuper na prezent dla kobiety
OdpowiedzUsuńświetny efekt, coś pięknego
OdpowiedzUsuńSłodkie, cudne, jak zwykle profesjonalne :)
OdpowiedzUsuńOMG - słodkie sa przepiękne!! :):)
OdpowiedzUsuńBardzo Piekne...
OdpowiedzUsuńa kolory przecudne, zwłaszcza pierwszej
Pierwsza jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuń