Trzecie jajko powstało w barwach poznańskiej drużyny piłkarskiej:) Użyłam 11/0 silverlined dark aqua i crystal oraz superduo silverlined crystal, a także aqualined crystal.
wspaniały blog. Probowałam wg. Twojego kursu "udziergac" kawałek weza, ale uzylam zwyklych szklanych koralikow i nie wyszlo... Ile srednio koralikow TOHO wychodzi na zrobienie bransoletki?
nic tylko pozazdrościć takiej improwizacji ;) kolejne cudeńko ;) Faberge (czy jak to się tam pisze) sie nie umywają :D
OdpowiedzUsuńŚliczności, szkoda że moje frywolitki tak szybko nie powstają
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wspaniały blog. Probowałam wg. Twojego kursu "udziergac" kawałek weza, ale uzylam zwyklych szklanych koralikow i nie wyszlo... Ile srednio koralikow TOHO wychodzi na zrobienie bransoletki?
OdpowiedzUsuńŚliczne te jajka!
OdpowiedzUsuńTy to masz glowę do takich koralików....
OdpowiedzUsuńPiekne!!!
cudne!chyba najładniejsze:)
OdpowiedzUsuńWidać Wielkanoc u Ciebie będzie piękna i kolorowa :)Czy wewnątrz jest prawdziwe jajko?
OdpowiedzUsuńwilandra@iop.pl
Bardzo fajnie wygląda:) Pewnie jeszcze lepiej zawieszone na gałązkach:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to najładniejsze jajko z tych co zrobiłaś dotychczas. Nie przeczę, że poprzednie nie sa ładne, ale wg mnie to jest najpiękniejsze! [^_^]
OdpowiedzUsuńAle czaderskie!
OdpowiedzUsuńRozszalałaś się! Co jedno to piękniejsze...
OdpowiedzUsuńZa mną takie bombki chodziły, ale wygrała frywolitka w tym roku :)
Jakie piękne
OdpowiedzUsuń