Po zielonym czas na żołte! Oplecione zostało koralikami toho 11/0 milky lt jonquil i oczywiście superduo w kolorach jonquile oraz silverlined crystal. Wzór improwizowany.
Wczorajsze i dzisiejsze jajko powstały w Caboniowie:) Jeszcze nie wiem, czy zdążę z jajkiem na jutro... ale tworzy się!
jak zawsze śliczne!
OdpowiedzUsuńJakie cudo :D Zapraszam do siebie http://paulaaart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł :-) śliczna dekoracja.
OdpowiedzUsuńAleś się zajajcowała - przepięknie!
OdpowiedzUsuńQué bonito!!
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudownie <3
OdpowiedzUsuńTrochę słońca w oczekiwaniu na wiosnę, piekne:))
OdpowiedzUsuńCzyli sobie jaja robisz :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Prawdziwe cudo!!! Takie słoneczne, śliczne!!!
OdpowiedzUsuńbardzo słoneczne!!!!
OdpowiedzUsuńDelightful egg collection.
OdpowiedzUsuń-Eva Maria
Do you have these tutorials in English for the beaded eggs?
OdpowiedzUsuń