30 sierpnia 2017

rozetki - pierwsze starcie z zoliduo

Na początku wakacji do Kadoro.pl i Image-arte.pl zawitały nowe koraliki, przecinko-kształtne Zoliduo. Z uwagi na ograniczoną gamę kolorów, zdecydowałam się na zakup tylko czarnych. Niedawna korespondencja mejlowa z Alą, zainspirowała mnie do zrobienia rozetkowych kolczyków.

Wzór luźno oparty jest na video-tutorialu Zo Lovely. Oczywiście w Polsce niedostępne są trój-dziurkowe koraliki rountrio, wiec zastąpiłam je nieco przewrotnie dwudziurkowym beadstud 6mm w kolorze hematite. Przyznam otwarcie, że nie dałam rady obejrzeć całego video-kursu i kombinowałam po swojemu.

Kolczyki zatem składają się z beadstud 6mm hematite, zoliduo (left i right) jet, 11/0 i 15/0 matte color opaque gray, 11/0 hematite oraz FP 4mm hematite. Może to zestawienie nie powala kolorystycznie, ale dla mnie są w sam raz:) Na parę kolczyków wystarczy po jednym opakowaniu zoliduo (left i right).

Zdjęcie dla ciekawych tyłu kolczyków - lekko zabezpieczyłam rozetki przed utratą okrągłego kształtu.


Kiedy pojawi się u nas już więcej kolorów, pewnie wrócę do przecinków, znaczy zoliduo:) Was też urzekły i te koraliki znajdują się w koralikowych zasobach? Co z nich zrobiliście?

5 komentarzy:

  1. Jakie śliczne :D Wspaniale wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne kolczyki :) podziwiam Cię, że tak śmigasz z tymi różniastymi koralikami :) tyle się ich już narobiło a dla Ciebie żadne nie stanowią kłopotu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie posiadam jeszcze tych koralików, ale są rewelacyjne. Kropelki skradły moje serce!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo eleganckie i na każdą okazję :-) śliczne pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!