Przeglądając najnowszy numer niemieckiego magazynu Perlen Poesie (33/2017), wpadł mi w oko wzór "Toscana bead" od Nela Kábelová. To nie pierwszy wzór tej autorki, który mnie urzekł, w ubiegłym roku wykonałam kolczyki Indrustrial, a niedawno kolczyki Volterra.
Tak wygląda projekt w kwartalniku:
A tak moja wersja:
Kulę, a w sumie sześcian wykonałam z koralików nib-bit beads opaque frosted jet, miniduo blue turquise picasso, FP 4mm gold bronze, FP 2mm gold bronze, 8/0 bronze, 11/0 opaque frosted jet oraz 15/0 inside lined rainbow crystal teal lined. Wewnątrz znajduje się przejrzysty plastikowy koralik.
Kulę wykończyłam przekładkami, krawatką i łańcuszkiem w kolorze antycznego mosiądzu. Pod kulą zawiesiłam metalowy ażurowy latawiec, a łańcuszek ozdobiłam łącznikami z kryształkami.
Oryginalny wzór uzupełniłam o kilka koralików w centrum "krzyżyków" z nib-bitsów oraz uszyłam go w prostszy niż autorka przewiduje sposób. To znaczy, nie szyłam pojedynczych elementów aby je zszyć razem, tylko uszyłam kulę w całości. Generalnie schemat polecam nawet początkującym - kulka jest bardzo efektowna!
Naszyjnik, jak podejrzewacie, nie będzie noszony przeze mnie:) To prezent dla Kości w ramach podziękowania za użyczony weekend i kawałek podłogi!
Bossssska! Kiedyś ją podkradnę Ko$ci, jak nie będzie patrzyła :D
OdpowiedzUsuńNabrałam na nią ochoty - trafia do katalogu "kiedyś zrobię, obiecuję" :)
Piękna :)
OdpowiedzUsuńFajny projekt, wyszła lepiej niż oryginał :)
OdpowiedzUsuńAle cudna, no cóż może kiedyś się nauczę a teraz podziwiam.
OdpowiedzUsuńNaprawdę pięknie wyszła! Podoba mi się. :)
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie :)
OdpowiedzUsuńWspaniale ci wyszedł, wygląda pięknie :D
OdpowiedzUsuńLubię patrzeć jak łączysz koraliki z metalami, super połączenie. A kula w moich ulubionych kolorach :)
OdpowiedzUsuńbut wonderful, well, maybe someday I will learn and now I admire.
OdpowiedzUsuńAnimation