Kula kwiatula z fioletowych kwiatuszków.Wykonana na bazie dwunastościanu, z pinch beads green emerald, 11/0 gold lustered orion i szklanej kulki (tych elementów nie widać) oraz z zakupionych kilka lat temu jako "no name" (a bardzo podobnych do koralików lentil one hole) fioletowych pastylek i 15/0 dandelion. Do kuli dodałam dwa metalowe listeczki i stała się brelokiem.
Brelok zgłaszam na wyzwanie z bloga Pomorze Craftuje pt. "Żyj kolorowo". Zachęcam do udziału w wyzwaniach z Pomorza:)
I ostatnia ukwiecona rzecz - niezbyt grzejący, ale za to efektowny szaliczek. Rezultat zapotrzebowania mamy na turkusowy dodatek na wiosnę, podpatrzony na pinterest. Wzór własny, acz nieskomplikowany. Do wykonania użyłam szydełka 5mm oraz włoczki Red Heart Heads UP 801.
A czy na Twoim blogu już widać wiosnę?
U mnie wiosny jeszcze nie ma. Nadal brak mi ochoty do koralików i jakiegokolwiek dłubania. Ale twoje prace jak zwykle prezentują się pięknie! Bardzo mi isę podoba szaliczek, powinnaś zrobić zdjęcie na "żywym organiźmie", na pewno wiele by zyskał;)
OdpowiedzUsuńZ pewnością by zyskał, tylko zabrakło chętnych "żywych organizmów" :)
UsuńZaklinasz wiosnę pięknymi kwiatkami! Naszyjnik świetny! A szaliczek bardzo energetyczny!
OdpowiedzUsuńzaklinaj zaklinaj wiosnę może się pojawi bo dzisiaj zimno u nas brrr
OdpowiedzUsuńŚwietne :) zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńCudny ten naszyjnik z listkami. A ja muszę wreszcie spróbować tej kuli kwiatuli.Mam już nawet materiały.:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny, delikatny naszyjnik. Prawdziwa wiosna:)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik przecudowny. Zauroczyłam się nim :)
OdpowiedzUsuńWeroniko często zaglądam na Twoją stronę i podziwiam z zachwytem Twoje koralikowe prace. Są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńświetny wpis, zapraszam do mnie, publikuję swoje wiersze :) http://poetomaniak.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i kreatywne te naszyjniki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten naszyjnik na prawdę :)
OdpowiedzUsuńOj pełno wiosny, na blogach, śliczny jest ten naszyjnik
OdpowiedzUsuń