3 października 2016

zakręcona bransoletka

Najnowszy numer magazynu Beadwork zaskarbił sobie moją uwagę przez wzór z okładki. Musiałam spróbować wzoru "Whirligig bracelet" autorstwa Kassie Shaw. Chylę czoła przed autorką tutoriala, bo jest nieziemsko przystępny, prosty i dale szerokie pole do popisu.


Rzecz jasna, moja wersja jest zdecydowanie mniej kolorowa:) Postawiłam na srebro! I dodałam miedzy kryształki 15/0, czego nie ma w oryginale.


Podczas tegorocznego zlotu w Woziwodzie wykonałam bransoletkę oraz kolczyki. Wykorzystałam takie materiały jak 11/0 i 15/0 nickel, 2mm FP silver oraz crescent silver. Półksiężyców zużyłam dwa opakowania.


Bransoletka to bangle... na gumce. Wciągnęłam w środek bransoletki silikonową gumkę 0,7mm. Nie widać gdzie jest koniec, a gdzie początek:)


Bransoletkę uzupełniają kolczyki, element z bransoletki oprawiłam dwiema przekładkami i niewielkim łącznikiem. 


Przy najbliższej okazji muszę uzupełnić kolekcję crescentów o inne kolory, bo wzór jest cudny:)

8 komentarzy:

  1. Wzór prezentuje się bardzo ładnie taka zakręcona klasyka w twojej wersji kolorystycznej :) A kolczyki to juz <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszło bosko :D Mam crescenty (ale jedną paczkę), ochotę, ale się zebrać nie mogę... Jak do wielu innych rzeczy ostatnio (coś to ostatnio długo się mi ciągnie, bo trwa jakoś od maja....)

    OdpowiedzUsuń
  3. Biegnę po gazetę! Twój dobór kolorów zawsze mnie zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne. Gdzie można kupić tą gazetkę?

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!