22 września 2014

wariacje brick stich'em - ciąg dalszy

Kolczyki z dodatkiem granatu powstały na woodstockowym polu:) Wyplecione wokół metalowego łącznika z wykorzystaniem 15/0 toho silver lined cobalt oraz 15/0 miyuki silver. Smaczku dodają białe 3mm perełki szklane.



I drugie kolczyki - wariacja sprzed weekendu (co rozpoczął się już w czwartek). Granatowe koraliki takie same jak wyżej, dodatkowo pfg starlight. Baza ażurowa metalowa w kolorze złotym.


A weekend spędziłam w doborowym towarzystwie Biżuteryjek, objadałam się bezą i smalcem, oczy cieszyłam cudnymi wytworami rąk, to był niezwykle twórczo wykorzystany czas! Warto było wyrwać się z miejskiego zgiełku do Borów Tucholskich, gdzie zasięg był tylko przy drewnianym płotku, spotkać można było zimorodka i usłyszeć jelenie! Wróciłam do domu z ładunkiem energii i nie tylko:)

9 komentarzy:

  1. Piękne. A zazdroszczę takiego wyjazdu. Uwielbiam taką ciszę i naturę. Wszystko czego potrzeba aby dobrze wypocząć i naładować akumulator :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prezentują się świetnie :)

    oriana-bizuteria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, opowiadaj, jak było!!! :)

    Pierwsze kolczyki bardziej "moje" :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjnie wyglądają te kolczyki. Szczególnie fajny wzór tych drugich.
    z pozdrowieniami

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne jak zawsze, jesteś dla mnie guru, ja szukam swojego stylu, jeśli masz jakieś uwagi co do mojej twórczości jestem otwarta na propozycje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne. Obie pary bardzo mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!