25 czerwca 2014

wisior Fabergé 2.0

Nie raz spoglądałam w stronę wisiora Fabergé z myślą, że trzeba go zawiesić na czymś grubszym. Sznur szydełkowo-koralikowy - za gruby, ale już sznur herringbone - ok, tylko to monotonna praca. I tak by pewnie jeszcze wisior leżał i czekał, gdyby nie p. Ewa, która mnie zmotywowała do przeróbki.


Zatem - wisior wzbogaciłam w sznur spiral herringbone na dwa koraliki, z 11/0 nebula i nickel oraz FP iris blue/purple. Doszyłam również koralikową krawatkę. Do kompletu wykonałam parę kolczyków z 12mm kulek nocy kairu oraz oplotu z nebula i nickel oraz FP iris blue/purple. Zawieszone na biglach w kolorze srebrnym.


Całość bardzo mi się teraz podoba, warto było poświęcić wiecej czasu na dokończenie wisiora Fabergé :) Niebawem ostatnia sobota miesiąca, rękodzielniczy Poznań (i okolice) wie co się święci:) Zapraszam na spotkania craftowe - w Splotach oraz u Maranciaków:)

10 komentarzy:

  1. Teraz prezentuje się perfekcyjnie, czasem warto pomęczyć się trochę dłużej! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie prezentuje się ten wisior! Idealnie dopasowałaś sznur!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę..co się odwlecze to nie uciecze:) Bardzo ładny komplecik:)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny jest ten komplecik :) Gratuluję...
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny komplet. Prawdziwe dzieło sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle :-) Kolczyki spodobały się bardzo, bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Elegancki komplecik. Sama bardziej lubię kolczyki niż wisiory, ale z wisiorem chyba więcej pracy miałaś:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny komplet - elegancki.

    OdpowiedzUsuń
  9. ;) Co się odwlecze to nie uciecze :) czasami warto pozostawić robótkę na jakiś czas, by potem wrócić do niej i stworzyć arcydzieło :)

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!