A tak naprawdę o IV Ogólnopolskim Zjeździe Twórczo Zakręconych - słów kilka:) Minęły dwa tygodnie od tego niesamowitego weekendu! Nowe znajomości nawiązane, ubiegłoroczne - odświeżone! Jak dobrze było się spotkać w tej cudownej craftowej rodzinie! Wyraźnie zwiększyła się liczba uczestników zjazdu jak i zakręconych w koralikach:) Dziękuję Asi Bartoś za organizację, a Izzi oraz Dorocie za przyjemność podróży!
Irys trafił na wystawę:
fot. Maria Anna Budny
Prowadziłam warsztaty - ze sznurów i oplatania rivoli oficjalnie oraz ze sznurów i plecenia kulek - nieoficjalnie:) Organizatorzy absolutnie nie mieli nic przeciwko okupacji jadalni do późnych godzin:)
Niezbyt mam co pokazać z tego co robiłam podczas Zjazdu i w drodze - walczyłam z kolią, końca tej walki nie widać! Zrobiłam dwie bransoletki, acz o nich innym razem.
Napisała o moim pobycie na Zjeździe lokalna prasa (Głos Powiatu Średzkiego) :) :
Urywki z zajęć można zobaczyć na filmie:
Już czekam na kolejny Zjazd! Było bosko! Niecały rok pozostał, a może wcześniej coś wykluje się w Lublinie? Będę informować;)
To Ty jesteś ze Środy???? Toż to rzut beretem ode mnie :P Zawsze myślałam, że z Poznania... Spotkań zazdroszczę, nigdy mi się nie udało na takie wybrać. Puki co nie mogę doczekać się Festiwalu sztuki, którego na pewno nie odpuszczę :D
Haha! Znajoma mi mówiła, że mnie gdzieś wypatrzyła tu na zdjęciach i w sumie dopiero teraz, dzięki niej się siebie tam dopatrzyłam na jednym ;) Nawet nie wiedziałam, że się na jakieś załapałam (co prawda jestem bardzo w tle, ale to nieważne ;) )
Zazdroszczę Ci tych spotkań - może uda mi się na kolejne wprosić i jako bagażowa do noszenia koralików za Tobą potuptać? :)
OdpowiedzUsuńNam też było bardzo miło :-) Pozdrawiam, B.
OdpowiedzUsuń(Pamiętam o zdjęciach, czekamy na nowy limit na internet)
To Ty jesteś ze Środy???? Toż to rzut beretem ode mnie :P Zawsze myślałam, że z Poznania...
OdpowiedzUsuńSpotkań zazdroszczę, nigdy mi się nie udało na takie wybrać. Puki co nie mogę doczekać się Festiwalu sztuki, którego na pewno nie odpuszczę :D
Weronika ja też chcę taki zjazd :) kogo trzeba zaczarować, aby móc pojechać?:)
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że mam tak daleko. Takie wyjazdy i spotkania to napęd do dalszego twórczego działania.
OdpowiedzUsuńo JAK BĘDZIE W LUBLINIE TO JA CHĘTNA JESTEM!!!!!!!!!! pOZDRAWIAM!
OdpowiedzUsuńPrzydałyby się takie warsztaty w Toruniu. A irys piękny!
OdpowiedzUsuńZazdraszczam tych pełnych zakręcenia chwil ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że o Wrocławiu nic nie słychać :( Irys jest prześliczny.
Cieplutko pozdrawiam.
Haha!
OdpowiedzUsuńZnajoma mi mówiła, że mnie gdzieś wypatrzyła tu na zdjęciach i w sumie dopiero teraz, dzięki niej się siebie tam dopatrzyłam na jednym ;)
Nawet nie wiedziałam, że się na jakieś załapałam (co prawda jestem bardzo w tle, ale to nieważne ;) )
Też tam byłam i wspaniałe chwile przeżyłam!!!
OdpowiedzUsuńChwilkę nawet razem rozmawiałyśmy:) Pozdrawiam!!