19 lipca 2011

fioletowe maleństwa oraz energetyczna galaretka

To były szalone koralikowe wakacje - absolutnie nieziemsko twórcze spotkanie Craftladies w Tobatkowie Nadmorskim, które to okazało się najspokojniejszą oazą nad Bałtykiem - nie sądziłam, że takie miejsca jeszcze istnieją! Powoli bedę dzielić się twórczoscią.

Szydełkową
bransoletkę w candy wygrała Martita - wybrała iście letnio-landrynkowo-galaretkowo-żelkowe kolory mianowicie: żółte, pomaranczowe oraz jasno zielone srebrzone/matowe koraliki euroclassu. Smakowite połaczenie;)

Bransoletka ta jest ostatnią rzeczą obfotografowaną z moim canonowym, rózowym kompaktem. Z wielkim żalem musiałam go pożegnać się - umarła mu migawka, koszt naprawy przewyzsza koszt nowego aparatu, przezylismy razem 5 lat. Dlatego od dzisiaj trzaskam foty wielkim potworem mojego miłego - cyfrową lustrzanką Fujifilm FinePix S2 Pro.

W drodze nad morze zrobiłam min. sznury szydełkowe pod fioletowe maleństwa. Fioletowe koraliki to toho 15/0 Silver-Lined Purple. Wykończyłam je ozdobnymi metalowymi koralikami modułowymi i zawiesiłam na biglach typu kajdanki w odpowiadającym "pandorkom" kolorze starego srebra. To najmniejsze z kolczyków tego rodzaju, 2,5cm bez bigli.


Dla porównania wielkosci:


9 komentarzy:

  1. cudna i tylko moja, muahahahah! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Weroniko, kolczyki sa przesliczne, nie przerabialam jeszcze 11/0 i nie moge sobie wyobrazic przerobienia 15/0, chyle czola:)
    Bransoletka szalona, powinnas ja nazwac Piratka z Karaibow:))
    A ja wlasnie poszukuje prostych, gladkich koncowek, niestety z marnym skutkiem..Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczna bransoletka:-) Taka energetyczna i wesoła:-) Kolczyki są śliczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze mi się wydawało,że takie kolczyki koła co najmniej 5cm mają,mimo,że rozmiary pandorek sugerują co innego..Zdjęcia na ręku dla porównania to jest stanowczo dobry pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście żelkowy komplet dla Marity, aż chce się słodkiego :P A ten fioletowy piękny jest...

    OdpowiedzUsuń
  6. Maleństwa cudowne, a żelowe szaleństwo takie energetyczne na lato:) próbowałam zrobić sobie taką bransoletkę ale jakoś mi nie chciała wyjść...:( a Tobie jak zawsze cudne wyszły:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie piękności powstały. W bransolecie świetne kolorki, a kolczyki-miniaturki Ci wyszły-piękne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę wakacji i to jeszcze takich twórczych! I jak zwykle podziwiam szydełkowe sznury :)

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!