Zabrakło czasu i mobilizacji, aby pokazać je w ubiegłym roku, więc nadrabiam zaległości. Kolczyki-sztyfty z kryształkami Swarovskiego, łańcuszkami i nie tylko:)
Księżyc i gwiazdy. Kryształki 8 mm barwy sapphire zaplecione w FP 3 mm silver, 15/0 miyuki silver oraz 11/0 silverlined frosted cobalt. Zawieszone na delikatnych sztyftach. Smaczku całości dodają zawieszki i łańcuszek.
Ciemno, ciemniej. Skusiłam się na "hit" Swarovskiego - kaboszony z efektem patina - w tym wypadku black patina. Nie do końca mnie przekonuje, ale może mieć swoich amatorów;) 8 mm kryształki oplecione zostały FP 3 mm hematite, 15/0 frosted jet i matte gun metal oraz 11/0 frosted jet. Dodałam łancuszki w kolorze ciemnego srebra oraz ażurowe zawieszki-liście.
Motylki. Niby niepozorne, ale mają to coś:) Kryształki 8 mm w kolorze blue zircon zaklęte w 15/0 atq bronze i matte dark copper, TT matte dark copper. Maleńkie motylki + dłuuuugi łańcuszek w typie rolo.
Zachodzące słońce. Również długie kolczyki, ale te są bardziej okazałe. Kryształki w kolorze topaz oplecione 15/0 iris brown i matte dark copper, 11/0 iris brown. Zawieszki metalowe z własnoręcznie wklejanymi kryształkami i długie łańcuszki.
Na podsumowanie WOŚP'u w akcji Biżuteryjek daję sobie jeszcze czas... bo to nie koniec:)
wszystkie kolczyki są prześliczne :D
OdpowiedzUsuńCudowne
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńSame piękności, bardzo delikatne takie lubię :-)
OdpowiedzUsuńŁadne :)
OdpowiedzUsuńsa prześliczne:)
OdpowiedzUsuńKolczyki księżycowe i słoneczne są po prostu magiczne
OdpowiedzUsuńCudne kolczyki:)
OdpowiedzUsuńCudeńka!!!
OdpowiedzUsuńPiękne :3 a najbardziej podobają mi się te z księżycem i gwiazdkami :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są cudownie kobiece! Lejące, migocące, kobiece. Aż chce się je posiadać na własność :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, naprawdę piękne kolczyki.
OdpowiedzUsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA. Więcej informacji na moim blogu : http://pisanewnocy.blogspot.com/
Podziwiam twoją wytrwałosć. Tworzysz piękno , które dzieki Blogowi mogę zobaczyć. dziękuję
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolczyki, chylę czoła nad cierpliwością, którą musisz posiadać oplatając 8mm rivoli :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Ja swoim pasjom poświęcam tyle czasu, na ile pozwala mi praca. Chętnie wybrałabym się na jakiś zlot rękodzielników, żeby się trochę podszkolić pod okiem mistrzyń ;)
OdpowiedzUsuń