Lorelei była nimfą wodną-syreną o niebywałej urodzie, która swym urzekającym i zwodniczym śpiewem kierowała nieostrożnych mężczyzn na skały rzeki Ren. Mit o niej inspirował wielu, teraz zainspirował i mnie. Stworzyłam bransoletkę godną nimfy wodnej:)
Bransoletka składa się z bazy szydełkowo-koralikowej oraz nenufara z liśćmi. Nenufar wykonany jet z 15 płatków z opaque lustered white, stworzonych w wariacji ze wzorem na teardrop z Shaped Beadwork Diane Fitzgerald. Centrum to 8mm kryształ rivoli Swarovskiego o barwie sunflower, opleciony 15/0 frosted transparent lt topaz oraz TT trans-rainbow lt topaz. Liście z TT gold-lustered emerald wykonałam wg własnych schematów (dostępnych TU). Na dużym liściu zasiadła maleńka żabka "portfelowa".
Zapraszam do udziału w wyzwaniu!
Przyjemna bransoletka, a jaki ciekawy pomysł z tym rozdwojonym sznurem na bazę, jestem pod wrażeniem! Podziwiam Twoje umiejętności, czy jest coś, czego nie potrafisz zrobić z koralików? :)
OdpowiedzUsuńO rany, jak fajnie wyszła ta bransoletka dla nimfy. Z Ciebie to naprawdę kreatywna bestia. Jak tylko zobaczyłam Lorelei to zaczęłam się zastanawiać, co by tu wykombinować w tym temacie. Do tej pory na pomysł niestety jeszcze nie wpadłam :)))
OdpowiedzUsuńNiesamowita ta bransoletka!!! Nawet sobie nie wyobrazam ile pracy musialas w nia wlozyc, ale efekt jest naprawde niesamowity :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJest naprawdę niesamowita i tak delikatnie wygląda - prawdziwa bransoletka dla nimfy :) A tematy w tym roku coraz bardziej zadziwiają i... inspirują :-)
OdpowiedzUsuńBoska wyszła! Takiej jeszcze nie było, Ty zawsze coś nowego wykombinujesz :) Dlatego tak lubię Twoje prace - bo nie są nudne! :)
OdpowiedzUsuńłał jaka piękna bransoletka, godna nimfy pięknie dobrane kolory jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńPrzecudna! Tylko potwierdziłaś to, że nie pomylono się wybierając Cię na projektantkę do Kreatywnego Kufra :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna :) podziwiam Twoje prace niezmiennie :)
OdpowiedzUsuńświetna jest! Zastanawiam się czy sznur koralikowo-szydełkowy zaczynałaś od jednego i rozdzielałaś na dwa czy odwrotnie? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBransoletka jest zachwycająca :))) Jestem absolutnie pełna podziwu... Delikatna i w świetnych kolorach...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę nimfie ;)
Pozdrawiam wiosennie :-)
Piękna, nie ma co... Podziwiam, jak misternie Ty układasz te koraliki! Wyższe mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńPrześliczna! I jeszcze ta żabka dopełniająca całości! <3
OdpowiedzUsuńCudeńko:-) Podziwiam zawsze...
OdpowiedzUsuńPiękna :) Bardzo lubię twoje prace!! Jesteś dla mnie inspiracją!!
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta bransoleta, podziwiam Cię i napatrzeć się na nią nie mogę ;)
OdpowiedzUsuń