17 listopada 2013

gadziny - pyton królewski i uroboros

Musiałam te dwie bransoletki umieścić w jedynym poście:)
Chronologicznie - pierwszy powstał Uroboros - czyli bransoletka w typie "smocza łuska". Sznur wykonany jeszcze latem, długo czekał na odpowiednie wykończenie. Niezbyt miałam ochotę coś wyplatać na końcówki, więc jak zobaczyłam te, to musiałam je mieć:) Zatem bransoletka przypomina mitycznego stwora - smoka, który nieustannie pożera swój ogon. Mnie kojarzy się również z szyszkowcami, które w momencie zagrożenia łapią się za ogonek by sprawiać wrażenie kolczastych i niejadalnych:)

Wykonana z toho 8/0 ancient matte rainbow gray oraz long magatama metallic iris blue i purple. Wzór 3a3b4a3b. Zapięcie - ubiegnę pytania - stąd.


Pyton królewski chodził za mną odkąd zobaczyłam piękny wzór, ale jakoś nie składało się, bym miała chęć do nawlekania takich sekwencji.   Po Ustroniu, Lidka męczyła mnie o wzór na gada, więc ja musiałam go przetestować. Pierwotny wzór pochodzi stąd, autorstwa Инна (MISS 63), a z oryginału wyrzuciłam jeden (biały) kolor i dodałam gdzieniegdzie inne koraliki.

Wykonany na 18k w rzedzie z koralików TT w kolorach silverlined smokey topaz, silverlined med topaz, metallic iris brown, lustered white oraz lustered navaho white (różnica pomiędzy ostatnimi się zatarła w robótce). Szydełkowany ukosnikiem, na brązowej nici talia 30.
Brzuszek:
 Grzbiet:
  Końcówki z TT, 11/0 i cube 1,5mm bronze, zapięcie to kula magnetyczna. Widok z góry:
 Prawdziwe gadziny:)

46 komentarzy:

  1. Rewelacja... a ten link do sklepu to czytałaś w moich myślach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroboros ciekawy, ale pyton - ten mnie powalił! Też takiego chcę! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. nie przychodzi mi nic innego do głowy jak wow....!!!! O.O

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany jakie piękne też mam ochotę na tego pytona nawet zestaw kolorów wybrałam bardzo podobny, teraz to dopiero narobiłaś mi ochoty:)

    OdpowiedzUsuń
  5. PYTON- MISTRZOSTWO ŚWIATA!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. podziwiam pytona, mam ten wzór (jak wszyscy:P) ale chyba się nie odważę podjąć wyzwania...

    OdpowiedzUsuń
  7. niesamowite..., z pytonem się kiedyś zmierzę

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowite!:) ten drugi wygląda bardzo realistycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pretty beadwork!!!!!!!!!!! I like the clasp!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. prawdziwe i jakie piękne ;) Zapięcie w pierwszej bransoletce - normalnie super a wzór pytona genialny. Sama miałam kiedyś plan taki opracować, tylko zastanawiałam się którego węża wziąć jako wzór no ale jakoś czasu zbrakło i z głowy pomysł uleciał. Bransoletki normalnie super ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczne!
    Czy dobrze zrozumiałam, że ta pierwsza bransoleta, to też na szydełku dziergana?

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta pierwsza jest po prostu genialna i jeszcze to zapięcie aach BOSKA!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dusza wykształconej biolożki zaszalała :) Ja, również wykształcona biolożka, poczytałam i pooglądałam sobie tego posta z uśmiechem od ucha do ucha :) Ten połysk gadzin jest tak oślizły :) Cudnie :)
    Pozdrowionka, Aga

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapięcie dobrane idealnie :D Gratuluję pomysłu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny pyton , ja również dawno temu nawlekłam ten wzór , ale leży i jakoś nie mogę się zabrać za niego . Teraz jak widzę efekt u Ciebie to może zrobię :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie pyton zdecydowanie numer jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ piękne te węże! Pyton wygląda jak prawdziwy, a Uroboros ma cudne łuski!

    OdpowiedzUsuń
  18. Podziwiam Cię i chylę czoła.Brawo!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. O matko i córko, ten pyton jest obłędny!
    Wzbraniałam się przed koralikowaniem bransoletek, ale mnie właśnie zatchnęło u Ciebie i chyba się złamię.
    Ten pyton!!
    Pozdr:)

    OdpowiedzUsuń
  20. wooow, są boskie, rewelacja!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Do gadów mam stosunek raczej chłodny ale z daleka mogę to cudo pooglądać ;-). Za to pierwsza przecudna <3.
    Pytanie tylko jak sobie radzisz z wklejaniem końcówek przy takich "najeżonych" sznurach?

    OdpowiedzUsuń
  22. Zamieściłam mini relację z Ustronia, pozdrawiam B.

    OdpowiedzUsuń
  23. Czy smoczka można kupić lub zamówić coś podobnego?

    OdpowiedzUsuń
  24. http://koralikowaweraph.blogspot.com/2012/05/mgawicowe-maluszki-i-spolszczony-db.html do smoczka takie kolczyki bylyby świetne jako komplet.. ile kosztuje wykonanie takich cudeniek?

    OdpowiedzUsuń
  25. Fantastyczne :) coś pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
  26. łał...normalnie mowę mi odjęło!!genialne te węże obydwie są prześliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  27. przepiekne, tez musze sobie takie wydziergac

    OdpowiedzUsuń
  28. Chciałam serdecznie podziękować i za tutoriale i za inspirację... Jesteś wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
  29. wooow :) zazdroszczę talentu - świetne są te bransoletki. Niestety boję się na razie tknąć szydełko - moje druty wydają mi się prostsze w obsłudze :3

    OdpowiedzUsuń
  30. A czy można kupić od ciebie tego uroborosa bardzo mi na nim zależy jako że trudno dostać taką biżuterię w sklepie ... ❤❗

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękny pyton porwałam się na niego ale coś mi nie wychodzi, uciekają mi koraliki do środka. Mam pytanie- czy w środek włożyłaś jakąś taśmę żeby się nie załamywał

    OdpowiedzUsuń
  32. Witam zakończyłam właśnie pytona i mam pytanie gdzie taką końcówkę dostać i prosiłabym o radę jak taką końcówkę opleść i czy uroborosa robić na kordonku czy lepiej na talii plus skąd dostać takie longi bo w kadoro nie ma

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakich nici i w jakim kolorze użyć do pytona oraz czy przy 12 koralikach w rzędzie można robić splotem prostym? Jeśli to możliwe to proszę o odpowiedź na maila m.rysz@vp.pl dziękuję,

    OdpowiedzUsuń
  34. jak zrozumieć opisanie wzoru w/g którego bobi się bransoletkę, bardzo mi na tym zależy

    OdpowiedzUsuń
  35. szkoda, że nie ma cen najciekawszych projektów

    OdpowiedzUsuń
  36. Uroboros jest po prostu cudowny! Powiem Ci, że Twoja bransoletka zmotywowała mnie kilka lat temu do tego, żeby nauczyć się sznurów szydełkowo-koralikowych - też chciałam spróbować wykonać własnego węża. I niedawno, po wielu wysiłkach i próbach, udało się! :)
    Mogę Ci się nim pochwalić? (http://adzik-tworzy.blogspot.com/2016/04/reczny-boa-czyli.html)
    Życzę Ci kolejnych równie wspaniałych i zapierających dech prac! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Super to wygląda. Lubię motyw węża zarówno w bizuterii jak i na ubraniach

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!