Niekoniecznie pamiętacie, ale ponad dwa i pól roku temu wykonałam taki naszyjnik. Niedawno okazało się, że zaginął w tajemniczych okolicznościach i otrzymałam prośbę o taki sam. Stanowiło to nie lada wyzwanie, gdyż mój warsztat sie nieco rozwinął od tamtego czasu, kaboszony oplatam raczej improwizując, ba, nawet nie korzystam już z takich kolorów koralików! Oto efekty, wersja 2.0.
Na 65cm sznurze szydełkowo-koralikowym z silverlined frosted crystal zawiesiłam drobną kameę z białą różą. Kaboszon opleciony został silverlined crystal, silverlined frosted crystal oraz opaque lustered pale blue. oplot nawiązuje to pierwszej wersji, ale nie udało mi się go odtworzyć idealnie. Sznur z wykończeniem koralikowym, zapięcie typu toggle.
Dziękuję za moc życzeń z okazji urodzin bloga! Gnam teraz na spotkanie poznańskich Crafladies!
piękny, naprawdę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, niesamowicie szykowny! Uwielbiam Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny naszyjnik! taki delikatny, cudowny
OdpowiedzUsuńPiękny jest!!!
OdpowiedzUsuńpamiętam tamten naszyjnik :) ten jest równie urokliwy, choć widać już kilka detali, które obecnie się u Ciebie w pracach pokazują ;)
OdpowiedzUsuńO wreszcie! Nie wiem czy tylko u mnie , ale włączała mi się u Ciebie informacja o złośliwym oprogramowaniu przez cały dzień dzisiaj, a mnie akurat się kulek zachciało robić!:)Ale teraz jest już wszystko ok! Wisior z kameą, oczywiście cudowny i co to dla Mistrzyni odtworzyć coś co już robiłaś:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprzepiękny!!! jestem zachwycona (jak zwykle zresztą ;)), opleciona kamea jest przecudna, no i podziwiam cierpliwość do dziergania tak długiego sznura ;) efekt końcowy wszystkiego rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńCudny!!!
OdpowiedzUsuńTa wersja podobnie jak i poprzednia super. A mam pytanie takie troszeczkę nie na temat... Czy mogę prosić o poradę dotyczącą prowadzenia bloga?
OdpowiedzUsuńNie widziałam pierwszego ale ten jest przecudny.
OdpowiedzUsuńPiękna delikatność
OdpowiedzUsuńBardzo piękne prace. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę. Mogę podpatrywać?
OdpowiedzUsuńPiękny, ale szukam samej tej kamey z rużą i nie wiem gdzie ja dostac gdzie pani ja kupiła
OdpowiedzUsuń