Ostatnio z trudem znajduje czas (zajecia na popołudnie sa demotywujące!) aby wziąc się za wiekszy projekt, wiec kilka maluszków-prostaczków:)
Na czerwono - dla mojej milej, jak zwykle z kotkami. Co prawda, przyznała ze ma juz troche dosc kotków, ale tylko troche:) W ramach walentynek-dnia kobiet, na czerwono-czarnej modelinie (zdobycznej):
Oraz w tej samej tonacji, powrót po długiej nieobecnosci - tkane kolczyki. Wyszłam z wprawy, jednak jestem zadowolona z efektu przenikania się kolorków:)
I na niebiesko, z polecenia Beaty, która tak się wycwaniła, ze wręczyła mi koraliki z oswiadczeniem - zrob mi z tego to i to (i to jeszcze tez). To zrobiłam:) - oto częśc "zamówienia".
Imitujące mase perlową koraliki z drucianymi spiralaczakami:
I też niebieska bransoletka, składajaca się ze szklanych oraz drewnianych koralików. Drewniane posiadają przesliczne wzory, przypominająca mi szkliwo.
Dziękuję za liczny udział w Candy, kto nie zapisany, niech się zepnie - czas do niedzieli:)
z kocurami boskie ;) a tkane moje ukochane kolory... ;)
OdpowiedzUsuńTkane są fantastyczne
OdpowiedzUsuńWspaniale!!!!!
OdpowiedzUsuńPiwreszy raz widze tkane kolczyki:) Zachwyciły mnie. Zaskakuja mnie twoje umiejętności. Super!!!!!!!!
o, tych 'pawich' ostatnio zatrzęsienie :) ale kiedy ujrzałam u koelżanki w folkowym połączeniu kolorów (bodajże była czerń, ciemny roż, szmaragdowa zieleń i czerwień), to wręcz się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam koty ;D kolczyki super, zwłaszcza tkane, do których się powoli przymierzam ;)
OdpowiedzUsuńOoo koty :) Mój ulubiony temat :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńdoskonale wstrzelasz sie w moje gusta! mam fioła na punkcie niebieskiego...to chyba już obsesja:) zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńKochana cuda tworzysz. Niebeski komplecik to arcydzieło:)
OdpowiedzUsuń