15 kwietnia 2014

po kaszubskim wojażu i słówko o MATUBO

W miniony weekend odwiedziłam krainę zaczarowanych lampworków! Joanna ugościła w swojej pracowni craftladies, gdzie w brud było koralików szklanych - i ręcznie robionych i takich maszynowych:) Było niesamowicie - kto zawahał się nie nie przybył, proszę żałować!
Oto moje skarby:
 - przepiękne prezenty od Asi:
- moje własne krzywulce, praca z płynnym szkłem to nie lada wyzwanie!
 - prawdziwe kaboszony bursztynu, w formie idealnej do geometry, od Plastusi!
Jestem pełna pomysłów:) Pomysły niesie również nowy rodzaj koralików, który bardzo niedawno (uściślając - dzisiaj) zawitał do Kadoro. Mianowicie mowa o MATUBO. Powstają w technologi szkła prasowanego, co w rezultacie daje idealnie równiutkie koraliki! Są identyczne, żadnych krzywych koralików. Jestem zachwycona jakością i apeluję o mniejszy rozmiar. Narazie się dostępne tylko 7/0 (czyli spore!). Oto drobne porównanie sznurów szydełkowych w kolorze hematytowym:
A już jutro, kolejne jajo!

8 komentarzy:

  1. Rzeczywiście wielkie! Ale za to pozostałe są cudne!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ Ci tej wizyty u Asi zazdroszczę! Ale mam nadzieję odbić to sobie w maju, bo planuję, oj planuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Matubo wyglądają imponująco, ale ja chyba z przekory, krzywólce też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy krzywulce ? .... Ups.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Było super, za co Asi bardzo serdecznie jako Gospodyni dziękujemy, a Tobie za zaproszenie :)
    Twoje koraliki w porównaniu z moimi są piękne...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne są te krzywulce zwłaszcza jak na pierwszy raz :) A te korali szklane to faktycznie jest na czym oko powiesić i się zachwycać. a te korki mnie powaliły.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że napisałaś o tych Matubo, widziałam je ostatnio w kadoro i zaczęłam się zastanawiać, co to za cudo i czy warto.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tych Matubo też jestem ciekawa, ale ten rozmiar... poczekam na mniejsze :) No i ciekawe jak w innych pracach się sprawdzają...

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!