23 lipca 2010

florystycznie z zywicy i papieru

Odkąd pamietam najwiekszą sympatią dażę motywy kwiatowe (i spiralki), tak też oprzeć się nie mogłam zywicznej pastylce Alcee Motive z laserowo wypalanym wzorem, kiedy sklep bizu.pl miał urlop i wysyłał na swoj koszt. Wiem ze zamowienie jednego koralika brzmi absurdalnie, ale tak własnie zrobiłam! Dodałam ręcznie robiony łancuszek, kilka kwiatkowych przekładek, i oto wisiorek na elegancko.


Po zywicy
czas na papier. Szukając na youtube ciekawego tutka na pudełka origami trafiłam na pudełko-rózę. Rzecz jasna, nie mogłam się powstrzymać i sprobowałam. Z kwadratów 12x12 kwiat wyszedł spory, ale mnie zastanawia jedno - jak obdarowanemu powiedziec ze w srodku jest prezent i jak ma się do niego dobrac? Instrukcja obsługi niezbędna:)
Oto kwiat w dwóch odsłonach:



A tutaj znajduje się link do tutorialu.

Na imieniny mojej siostrzenicy-koniary ozdobiłam szkatułeczkę (z lusterkiem na spodniej stronie wieczka). Wzory serwetkowe - całe dno jest w widoczny na brzegach kwiatowy motyw, a wnętrze lekko polakierowane. Solenizantce oczywscie się podoba:)


U Oli wziełam udzial w Candy. Ola obdarowała kazdego uczestnika drobiazgiem. Otrzymałam kolczyki w jakże moich kolorach - jeszcze raz dziękuje:)



Słow kilka.
Byłam w tym tygodniu na bezpłantych warsztatach bizuteryjnych w empiku (Harmonogram zajęc do pobrania TU), moze poziom nie powalał, ale miło spędzilam czas z dziewczetami z Craftladies.org. Wciąz dziubię mojego frywolnego giganta, ma juz 40 cm długosci, 10cm szerokosci.

4 komentarze:

  1. Śliczna biżuteria i róża też. W ogóle boskie rzeczy tworzysz.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna szkatułka i kwiatek :) faktycznie ciekawy pomysł na opakowanie prezentu i dość skomplikowany :) a co do samotnego koralika w paczce... hm... to takie werkowate :):):) cała Ty hihihih

    OdpowiedzUsuń
  3. Wisior śliczny - kwiatowe motywy cudne są :) Łańcuszek robiłaś z ogniwek, czy sama wyginałaś..? Zamawianie jednego koralika mnie urzekło :) ale skoro za przesyłkę płacić nie musiałaś... :D
    Pudełko - różyczka też cudne, bałabym się otwierać, żeby nie zepsuć...
    Szkatuła z konikiem również się mnie podobuje :)
    Cóż Ty dłubiesz takiego ogromniastego frywolnego???

    OdpowiedzUsuń
  4. Żona mojego kuzyna tez jest koniarą :) Gdyby tylko zobaczyła to pudełko, to och... Twoja siostrzenica już by go nie miała ;)
    A wisior wspaniały. Bardzo podobają mi się takie "talerze". Wszystko im większe, tym lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!