11 lutego 2017

chwytacze marzeń - moja wersja dreamcatcher

Pisałam ostatnio, że piórka są inspirujące? Oto kolejny efekt zabawy piórkami! Łapacze snów, w mojej wersji nazwane chwytaczami marzeń (z ang. dreamcatcher, tłumaczenie własne).



Jeśli masz ochotę na taką ozdobę mieszkania lub pierzasty wisior - nic trudnego, w współpracy z Royal-Stone.pl przygotowałam tutorial! Wszystko do wykonania łapacza znajdziecie w swoich koralikowych czeluściach szuflad lub na stronie wspomnianego sklepu.

http://blog.royal-stone.pl/chwytacz-marzen-tutorial-weraph/

Nie mogłam się zdecydować jakich piórek użyć, więc wykonałam dwie wersje. Która ładniejsza? Moim zdaniem, zdecydowanie zielona bardziej nadaje się na wisior, a czarna na zwiewną ozdobę okna:)

Zielony składa się z koralików w kolorze nickel oraz mixu purple/iris green z iris green/brown. Centrum stanowi oliwkowa cyrkonia. Elementy metalowe są ze stali chirurgicznej. 


Czarno-biały natomiast wykonałam z koralików opaque jet i lustered opaque white. W środku mieni się kryształek rivoli, a elementy metalowe są po prostu metalowe:)


Czekam na wasze chwytacze! :)

12 komentarzy:

  1. Są świetne! A dzięki temu, że każdy ma zdjęcie na dwóch różnych tłach, można podziwiać wszystkie detale :) Kurcze, z Amforą poszło nieźle, może na Chwytacz też się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Weroniko, cudowne są... brak mi słów normalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zielony jest boski! Marzy mi się taki na lato i bardzo jestem wdzięczna za tutka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Są prześliczne, takie inne niż wszystkie jakie do tej pory widziałam 😊😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Oba są prześliczne ale faktycznie ten zielony bardziej wygląda jak wisiorek :D Śliczne piórka a do tutorialu na pewno zajrzę :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie wersje cudne, moja najładniejsza :D Dziękuję za rewelacyjnie napisany tutorial :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne te łapacze snów.

    OdpowiedzUsuń
  8. O rety! Cóż za wspaniały pomysł! Chwytacze wyglądają bajecznie. Jak niezwykłe ozdoby indiańskiej księżniczki :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zielony chwytacz snów wygląda super. Kiedyś taki kupiliśmy z mężem w USA.Oczywiście innego kształtu, ale wtedy nie były tak popularne w Polsce. Bardzo podoba się nam Pani wykonanie. Gratulujemy pomysłu, pozdrawiamy serdecznie.

    Beads.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. To najładniejsze koralikowe łapacze snów jakie do tej pory widziałam:) a swoją drogę muszę co nieco o łapaczach snów jako takich poczytać, bo w sumie niewiele o nich wiem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zielony łapacz snów wygrywa. Aleeee tu jest pięknie....

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!