Otrzymałam od p.Ewy zamówienie na bransoletkę ślubną - czuję się niezwykle zaszczycona faktem, że w tak ważny dzień, moja biżuteria zdobiła jej nadgarstek.
Wykonałam, wg. zaleceń, bransoletkę składająca się z 3 sznurów, dodałam także jeden sznur "zapasowy" w innym odcieniu różu, gdyż nie do końca byłam pewna który kolor będzie lepiej współgrał z suknią i innymi dodatkami w pastelach. Zastosowane kolory toho to: lustered opaque white, lustered opaque lt beige oraz opaque lustered pale mauve (A) i ceylon soft pink (B).
Bransoletka ma wklejone na łączniki maleńkie żywiczne różyczki, z tych samych wykonałam kolczyki-sztyfty. Z tym różyczkami miałam ogromne przeboje, raz zaginęła paczka, drugi raz szły tydzień dłużej niż powinny, mało co nie osiwiałam!
Oto dwie wersje (zdjęcia niestety przy różnym świetle):
Trochę przycichłam w craftowym świecie bo... znalazłam pracę:) W sklepie zoologicznym!
bardzo ładna a te różyczki pięknie się komponują dodają delikatności :)
OdpowiedzUsuńJaka cudna bransoletka i te różyczki,śliczne :)
OdpowiedzUsuńGratuluję znalezienia pracy! Bo co tu komentować twórczość, skoro jak wszystkie inne jest prześliczna ... :) Beata
OdpowiedzUsuńNo właśnie, gratuluję Weroniko pracy :) Mam nadzieję, że znajdziesz jeszcze czas i siły na craftowanie, bo chciałabym nadal oglądać Twoje cudne prace koralikowe...
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet!
OdpowiedzUsuńGratuluję podjęcia pracy! Już wiem u kogo kupię "złotą" rybkę dla Piotrka ;)
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńBogate, ale zarazem delikatne. Super połączenie :)
Gratuluję znalezienia pracy:) Obie wersje kolorystyczne piękne:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nowej pracy, a my z utęsknieniem będziemy zaglądać, czy nie znalazłaś chwili na nowy post :)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka i gratuluję pracy :) niedługo bedziemy czytać o różnych dziwnych zwyczajach zwierząt ;-)
OdpowiedzUsuńWitaj :) jak zawsze świetne, taką biżuterię można ubrać właściwie na wiele specjalnych okazji więc będą służyły właścicielce długi czas :) No chyba że uzna "piękne aż strach nosić" :) Ja też ostatnio mało się udzielam w związku z tym, że mój komputer postanowil zatroszczyć się o życie rodzinne :D Nie zmienia to jednak faktu, że jak tylko mogę śledzę Twoje poczynania i nadal jesteś koralikowe NAMBER ŁAN :D Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHej:-)
OdpowiedzUsuńPrzepieknie slodkie 'slubne rozyczki'.Doskonaly komplet.Piekne kolory,az ciesza oczka:-)
Zamotalam sie z pewnym motylkiem:-)
Nie idzie mi tak,jak chce.To trudne,ale jeszcze sie nie poddaje:-))
Usciski-Halinka-
Śliczna bransoletka:-) Gratuluję znalezienia pracy:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplet!!!! Bardzo kobiecy i subtelny! Aneta
OdpowiedzUsuńPięknie będzie wyglądać panna młoda w Twojej bransoletce! KONIECZNIE zażądaj zdjęcia ślubnego w Twojej biżuterii!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna, chociaż mi podoba się bardziej wersja B (może to wina światła). Gratuluję pracy, ba, ja Ci jej zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńPiękna,
OdpowiedzUsuńJestem za drugą wersją :)
Pozdrawiam
Ależ śliczne...:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna *.*
OdpowiedzUsuńAle słodkie :D No to ja już widzę jak w tym zoologicznym zaraz bedziesz koralikowac pod ladą w przerwach między klientami :D
OdpowiedzUsuńPrzepiekna!!!pozdrawiam :))))
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam Twoje prace;-)
OdpowiedzUsuńPragnę zaprosić na konkurs "Moje Zaplecze" do mnie:
http://mojakoralikowapasja.blogspot.com
Zapraszam do udziału oraz do rozreklamowania konkursu wśród znajomych
Pozdrawiam
No, kochana, jak Ty pracujesz w zoologicznym, to teraz nawet rybki będą nosić sznury szydełkowo-koralikowe ;-
OdpowiedzUsuńaiszka4
OMG!! to jest przepiękne!! zazdroszcze!! :)
OdpowiedzUsuńMistrzowskie wykonanie i doskonałe tutoriale :) Pozdrawiam cieplutko :) wszystkie Twoje prace są doskonałe w każdym calu :) przepraszam w każdym koraliczku :)A i nie zazdroszczę zrobienia naszyjnika dla Damy Żyrafy :)(hi,hi,hi)
OdpowiedzUsuńjjjjjjjaaaa
OdpowiedzUsuńŚlubna mnie powaliła :) nie mam słów do określenia jak piękna jest :) Super że znalazłaś prace :) Powodzenia
OdpowiedzUsuń