Czy to zakładki do książek czy choinkowe ozdoby - przeznaczenie może być dowolne. Kupiłam kilkanaście stalowych zakładek i korzystając z nowych umiejętności, tj.
emaliowania, ozdobiłam je wieloma kolorami. Usypywanie kolorowych proszków było też tematem przewodnim kilku spotkań craftowych, świetna przy tym zabawa, opisywała ją już
Tobatka.
Na początku powstał klucz wiolinowy, dla Danki:)
A następnie: zastępy anielskie, serca, śnieżynki, motylki, kluczyk czy sówka:)
Frajdę z emaliowania proszkami Efcolor mam ogromną, niebawem przyjdzie pora na szersze, biżuteryjne zastosowania:) Wypatrujcie!
Świetne! :)
OdpowiedzUsuńSuper ;-)
OdpowiedzUsuńNo ale piękne rzeczy ci wyszły, bardzo fajnie to zrobiłaś, a te kolorki mega cudne :)
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
Łiiiiiiiiiiiiii :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne :)
OdpowiedzUsuńMój KLUCZ WIOLINOWY jest cudowny i był prawdziwą Niespodzianką ♡ ♡ ♡
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Niech no ja Cię dorwę na spotkaniu ;)
OdpowiedzUsuń