Naszyjnik dla mamy, w dniu święta mam. Już dłuższy czas mama poszukiwała naszyjnika w jakże modnej w tym sezonie tonacji szmaragdowo-miętowej. Postanowiłam podjąć się realizacji:) Wyszukałam w zasobach sklepu Kadoro piękny jaspis cesarski, spory kaboszon 40mm. Zdaję sobie sprawę, że to kamień rekonstruowany, ale czyż nie jest oszałamiający?
Kaboszon zaplotłam w koralikową cargę używając ściegu cubic-RAW oraz peyote. Dodałam okazałe stopniowane frędzle w dwóch rzędach - najdłuższy ma 9cm długości. Z frędzli jestem ogromnie dumna, ale napracowałam się przy nich mocno, by były odpowiednio delikatne i zwiewne. Jeśli o materiałach - zastosowałam koraliki toho 11/0 i 15/0 o barwach: frosted silverlined dark peridot, silverlined dark peridot, silverlined crystal, permanent finish green teal - ten ostatni trafił do grona moich ulubieńców! Zastosowałam również 4 mm kryształki FP Green Emerald AB.
Sznur szydełkowo-koralikowy na którym zawiesiłam wisior ma 7k w rzędzie i składa się z sekwencji 135szt zielonych, takich samych kolorów jak w wisiorze, 15szt silverlined crystal. Poszczegolne odcinki mają po 3cm długości, a całkowita długość sznura to 53cm. Zakończyłam je mocnym zapięciem magnetycznym ukrytym w peyotowych, wyplecionych końcówkach.
Trafił do Inspiracji na Kadoro.pl
Do kompletu stworzyłam też małe kuleczki, z wzorem który podzielił kulki na ćwiartki. Wykonane z 11/0 frosted silverlined dark peridot, silverlined dark peridot, silverlined crystal.
W naszyjnik ten włożyłam sporo miłości:)
A dzisiaj wybieram się do Izziland na spotkanie z forumowiczkami i forumowiczem Craftladies.org.
Jaki fantastyczny!!!!!!!!!!!!!!!! Mam będzie zachwycona, robi wielkie wrażenie!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!
OdpowiedzUsuńEch, cudowny jest.
OdpowiedzUsuńprześliczny!
OdpowiedzUsuńCudowny!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie! Fantastycznie musi wyglądać "na żywo". Fajnie wyglądają takie zakończenia.
OdpowiedzUsuńCudowny !!!
OdpowiedzUsuńbrak słów:) jest rewelacyjny!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Em
jest cudowny! napracowałaś się bardzo, ale każdy koralik był zachodu wart - efekt jest oszałamiający :o)
OdpowiedzUsuńkolczyki też mi się podobają!
aż dech zapiera...
OdpowiedzUsuńHello,Wera:-)
OdpowiedzUsuńZielony Napadzik?? :-))
I 'zwisiki'??? :-))
Alez-telepatia z pewnoscia istnieje!Nasze ostatnie niezalezne prace potwierdzaja to w pelni-hahahahaaaa:-))
Naszyjnik jest CUUUDNY!Wypracowany w kazdym calu.Piekny,jaspisowy kaboszonik w idealnej oprawce,przesliczny 'sznurek',no i te urzekajace zielenie...Masz niepowtarzalnie zdolne lapeczki i niesamowite pomysly.Uwielbiam Twoje 'cacka'.
Pozdrawiam z ufff...potworrrnie upalnej Szwecji.
-Halinka-
Wspaniały prezent dla mamy:-)
OdpowiedzUsuńNa bogato! Ciekawa jestem jak mama się prezentuje w takim okazałym naszyjniku :)
OdpowiedzUsuńBeautiful bead techniques, design and color.
OdpowiedzUsuńGreetings,
-Eva Maria
Imponujący ^ ^
OdpowiedzUsuńUrzekający prezent :)
OdpowiedzUsuńPrezent cudny :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity!!! Wyszedł komplet oszałamiający!
OdpowiedzUsuńSpotkania zazdroszczę, ubolewam, że nie mogłam dotrzeć :(
Jest przecudowny...niesamowity.. po prosu brak mi słów, bo zastygłam w niemym zachwycie...
OdpowiedzUsuńU.....ale mega super medalion i kolczyki!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńtelepatia jakaś...? też myślę nad czymś z frędzlami :) jaspis pięknie się prezentuje w tej oprawie.
OdpowiedzUsuńCudowny, pewnie musiałaś włożyć w niego sporo pracy, ale widać, że jest dopracowany w każdym szczególe :)
OdpowiedzUsuńWeroniko Twoje prace zachwycają!!! A że wkładasz w nie swoją całą miłość widać po nich samych. Są tak dopracowane pod względem koloru, techniki robienie i łączenia. Prześliczne!!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te Twoje prace.
OdpowiedzUsuńWspaniały! - to najwłaściwsze słowo :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny naszyjnik! Mama z pewnością była zachwycona :).
OdpowiedzUsuńCudowny
OdpowiedzUsuńPrześliczny naszyjnik! Podziwiam Cię, tak piękne rzeczy tworzysz
OdpowiedzUsuńOszałamiający od FP na końcu fredzli po oplecione zapięcie.
OdpowiedzUsuńPrzez pomyłkę też jestem posiadaczką PF Green Teal, ale nie mam pojęcia jak je "ugryźć"
aiszka4
rewelacyjny naszyjnik!! podziwiam Twoje prace, za każdym razem zaskakujesz formą i kolorem! :)
OdpowiedzUsuń"Wyszperałam" go dopiero teraz, pewnie dlatego że mam zielony sezon, a w szczególności na wszelkie świecidełka z kolorem peridot :-). Piękny to mało powiedziane, a jaspis (cóż że rekonstruowany) urzekający.
OdpowiedzUsuń