Koraliki jakich użyłam to 15/0 pfg starlight oraz 12/0 TT silverlined teal. Zawieszone zostały na pozłacanych sztyftach.
Tyłeczkiem tez je obróciłam do zdjęć, gdyż wyszły doskonale! Kolczyki trafiły w uszy mojej Miłej.
15 sierpnia 2015
lśniące kolczyki na lato
Dwie pary błyskotek. Pierwsze kolczyki to niezwykle udane prototypy, wymyślone na potrzeby większego kompletu (niebawem pojawi się na blogu). Cudna turkusowa barwa kryształków szklanych (sporych, 25 x 18 mm) idealnie zgrała się ze złotem.
Koraliki jakich użyłam to 15/0 pfg starlight oraz 12/0 TT silverlined teal. Zawieszone zostały na pozłacanych sztyftach.
Tyłeczkiem tez je obróciłam do zdjęć, gdyż wyszły doskonale! Kolczyki trafiły w uszy mojej Miłej.
Drugie kolczyki natomiast powstały na moje własne potrzeby. Długie wahadełka wykonane są z koralików nickel (15/0, TT) oraz niewielkich, 6x6 mm, czarnych trójkącików.
Każda bryłka składa się z 6 oplecionych trójkątów, zatem są to dwupiramidy trójkątne. Zawiesiłam je na długim łańcuszku typu rolo i moich ulubionych biglach kajdanowych.
Który model - lazur czy pazur - podbił by Twoje uszy?
Koraliki jakich użyłam to 15/0 pfg starlight oraz 12/0 TT silverlined teal. Zawieszone zostały na pozłacanych sztyftach.
Tyłeczkiem tez je obróciłam do zdjęć, gdyż wyszły doskonale! Kolczyki trafiły w uszy mojej Miłej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne obie pary! Chociaż czarne do mnie aż wołają!!! :)
OdpowiedzUsuńW tych turkusowych się zakochałam. Tamte podziwiam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńObie pary są przepiękne ale ja uwielbiam wszelkiego rodzaju błękity więc moje serce podbił Lazur :)
OdpowiedzUsuńPrzy takich różnorodnych Arcydziełach to wybór bardzo trudny , jak wszystkie Twoje Dzieła są niezwykle zachwycające :) <3
OdpowiedzUsuńJak dla mnie lazur jest naj!!
OdpowiedzUsuńWybór dość trudny. Ale kolor pierwszych... Po prostu marzenie. ;3
OdpowiedzUsuńŚwietne kolczyki:) zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńOba podbiły moje serce i uszy. Pierwsze ze względu na niesamowity kolor, a drugie ze wzgledu na kształt i długość.Są Booooskie!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki, szczególnie te lazurowe :) Podziwiam staranność wykonania i pomysły.
OdpowiedzUsuńLazur! :) Choć w srebrze wyglądałby śliczniej :D
OdpowiedzUsuńPazur! :) Bo srebro i czerń i geometria :D
Jak dla mnie pazur zdecydowanie. Połączenie niklu z czernią jest nieśmiertelne :)
OdpowiedzUsuńObie piękne, ale lazur jednak wygrywa jak dla mnie :) Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńAle cuda!!! Weronika blagam o kursik oplatania tylow w kropelkach.
OdpowiedzUsuńAnia
Fajne :3 te turkusowe mi się podobają ze względu na kolor, a te drugie ze względu na kształt :)
OdpowiedzUsuńObie pary chwytają za serce ! Kolor i wykonanie lazurowych cudo i ideał, ale wiszące są niezwykłe ! Takie drobinki obszyte perfekcyjnie i prześlicznie zarazem .... Mistrzostwo ! I lekkość zarazem :)
OdpowiedzUsuń