Czas goni, praca magisterka się tworzy, a koraliki krzyczą:) Najgłośniej - nowa miłość o której wspominałam tydzień temu.
Nie oparłam się i niemal od razu po otrzymaniu przesyłki z koralikami toho copper-lined alabaster zaczęłam je nawlekać na poniższy naszyjnik:) Składa się on również z 11/0 dark bronze oraz 8/0 silverlined milky white. Sekwencja na 7k w rzędzie, 2a2b2a1c. Barwy cappuccino!
Podjęłam wyzwanie nieużywania w pracy elementów metalowych. Przyznaję - zainspirowała mnie do tego Joanna. Intuicyjnie wyplotłam zapięcie typu toggle (te same kolory, inne wielkości koralików), wykonałam też koralikowe końcówki i przyznam, że całość prezentuje się niezwykle! Koraliki cudownie mienią się w słońcu!
Naszyjnik ma 60 cm długości, zapięcie może być noszone z tyłu, lub jako element ozdobny, z przodu.
Trafił również do Inspiracji:)
Wooow... żadne słowa nie oddadzą piękna Twojej biżuterii...
OdpowiedzUsuńŁał normalnie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle śliczny :)
OdpowiedzUsuńToggle jest świetne! Kleiłaś je czy przyszyłas do całości?
OdpowiedzUsuńBajeczny naszyjnik!
OdpowiedzUsuńCudowny naszyjnik.
OdpowiedzUsuńOd dawna podziwiam Twoje prace i za każdym razem jak coś zaprezentujesz jestem pod wielkim wrażeniem.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny! I różnica wielkości i to koralikowe wykończenie i kolorki... Fajny :)
OdpowiedzUsuńbardzo slodkie!!!
OdpowiedzUsuńUuuu! Już widzę, że znowu plagiat popełnię! :-))
OdpowiedzUsuńPięknie, jak zawsze! A do tegoż moje ulubione kolorki. Eeech...
OdpowiedzUsuńJak zwykle zadziwiasz cudowna dokładnością wykonania! I te wykończenia!!!
OdpowiedzUsuń:O
OdpowiedzUsuńJuż mi do Ciebie słów brakuje, co zajrzę, to piękniej! ;)
Rany, jakie to cudne :) !
OdpowiedzUsuńMam pytanie gdzie kupujesz takie kolory koralików
OdpowiedzUsuńPrace piękne napatrzeć sie nie moge😊