Połączenie szmaragdu i srebra - to absolutny przebój ślubnych kompletów, jakie powstają w mojej pracowni.
Bardziej rozbudowany zestaw w expresowym, przedświątecznym tempie stworzyłam dla p. Karoliny.
Grzebyka nie trzeba przedstawiać. Kolczyki-sztyfty składają się z kryształków 8mm oraz kropelek 18x13mm.
Bransoletka z podstawowej wersji z dwoma kryształkami, przeszła w kombinację z 4 kryształów. Przyznam, że mimo trudów wykonania, efekt końcowy jest powalający!
Natomiast ten komplet wykonałam dla p. Anety.
Kolczyki powstały z rivoli Swarovskiego 8mm oraz dużych szklanych kropelek 25x18mm. Kryształy, podobnie jak w bransolecie otulają koraliki pfg aluminium 15/0 i 11/0.
Ostatnio na blogu ucichło, w uwagi na liczne rozjazdy służbowo-urlopowe, ale wróciłam i obiecuję nowości! Zaglądajcie zarówno tutaj jak i na ZapytajWeraph!
Fantastyczny zestaw :) Niczym dla Królowej :D Cudowne te zielenie :)
OdpowiedzUsuńprzepiekny
OdpowiedzUsuńBardzo piękny, kolor zachwycający :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten odcień zieleni (mój pierścionek zaręczynowy ma oczko właśnie w tym kolorze ;))
OdpowiedzUsuńPfg aluminium używałam w połączeniu z czerwonymi kryształkami. Z zielenią wyglądają imponująco - i o ile wcześniej trochę mnie irytowało, że w zależności od światła wpadają w złoto lub srebro - tak przy szmaragdowej zieleni i taki, i taki efekt wygląda bosko!
ahh ten szmaragdowy kolor !
OdpowiedzUsuńŚliczne, takie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuń