Z potrzeby lekkich, a zjawiskowych kolczyków wykonałam kolczyki z chwostami. Chwostami o długości 7,5cm, nabyte kilka lat temu, w popularnej hurtowni U Stefana. Naczekały się na wykorzystanie:)
Same chwosty to jednak było za mało, więc obszyłam koralikami szklane, fasetowane łezki 18x13mm w fantastycznym opalizująco-mlecznym kolorze. Zastosowałam koraliki opaque jet (TT, 15/0, 11/0), opaque jet frosted (TT, cube 1,5mm) i silverlined milky crystal (15/0). Bigle kajdanowe wieńczą 12 centymetrową całość.
Tył musiał pozostać niezabudowany, z uwagi na transparentość kryształków. Porównanie:
Czerwiec swymi temperaturami nie rozpieszcza, jesienna pogoda przyniosła mi przeziębienie. Niebawem spotkamy się w Krasnymstawie, oby temperatura wzrosła!
Są śliczne :-)
OdpowiedzUsuń...nie wiem, co mogę dodać, Ewa już wszystko powiedziała - śliczne są! :)
OdpowiedzUsuńFajne wyszły! I pięknie na uchu wiszą łaskocząc :D
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie!
OdpowiedzUsuńsuperaśne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne!!! Idealne na lato! :)
OdpowiedzUsuńŚliczności!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne. Uwielbiam chwosty.
OdpowiedzUsuńwyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę odjazdowe :))
OdpowiedzUsuń