13 sierpnia 2016

onychinus - onyksowe wyzwanie

Tak jak wspominałam przez podróżą na Woodstock, podjęłam onyksowe wyzwanie od Royal-Stone. Otrzymałam czarne fasetowane trójkąty oraz wymarzone dodatki - kropelki i bigle ze stali. Efektem wyzwania jest para kolczyków:


Ale to nie wszystko. Specjalnie dla was i dla Royal Stone wykonałam graficzny kurs, jak takich kolczyków dokonać:

http://blog.royal-stone.pl/onychinus-kolczyki-z-tajemniczym-blaskiem/

Kolczyki wykonane są z koralików w kolorze nickel (11/0, 15/0, 12/0) które oplatają plastykę onyksu i tworzą element dekoracyjny. Dodatkowo kolczyki wieńczy kropla onyksu w towarzystwie przekładek i kryształka FP 3mm.


Na co zwróciła mi uwagę Danka (Biżuteria ze Szczyptą Magii) to fakt, że projekt może być równie śliczny do góry"nogami". Oceńcie sami:


Onychinus - skąd ta nazwa? To onyks po łacinie. Ten kamień był ceniony już w starożytności za swój tajemniczy blask.

6 komentarzy:

  1. Cudowne kolczyki w obu wersjach śliczne szybciutko uciekam patrzec na tutek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie umiem się zdecydować, która wersja bardziej mi odpowiada.. Hmmm... Chyba jednak pierwotna, trójkącikiem w dół :)

    W każdym razie tutorial precyzyjny, przejrzysty - nic, tylko działać! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. #teamtrójkątwgórę ;) Dzięki temu odwróceniu kolczyk wygląda jak kwiatek :) Co prawda mało kwiecista ta czerń, ale przynajmniej z dystansu widać, czyja ręka stworzyła te kolczyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo oryginalne. Super że przygotowałaś tutka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne :) Mnie się marzy taki wisior :)Szkoda tylko że tak ciężko kupić koraliki w kolorze nickel :( albo ja mam pecha ;)

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!